Nissan podał w oficjalnym oświadczeniu, że w sprawie Ghosna przez kilka miesięcy toczyło się wewnętrzne śledztwo, które wszczęto po informacjach sygnalisty. Wynikało z nich, że prezes Nissana przez lata zaniżał swoje dochody w oficjalnych dokumentach zgłaszanych japońskiej giełdzie papierów wartościowych. Ghosn miał też dopuszczać się innych nieprawidłowości, w tym wykorzystywania funduszy firmy na własny użytek.

Reklama

Japońska prokuratura uważa, że Ghosn złamał prawo finansowe. W ramach śledztwa przeprowadzono przeszukania w siedzibie Nissana w Jokohamie, niedaleko Tokio.

Nissan podał, że dyrektor generalny firmy Hiroto Saikawa zaproponuje, aby pozbawić Ghosna stanowiska prezesa rady nadzorczej. To samo dotyczy dyrektora Grega Kelly'ego, który również jest podejrzewany o złamanie prawa finansowego.

Jednocześnie japoński koncern zapewnił o pełnej gotowości do współpracy z władzami.

Ghosn związany jest z Nissanem od 1999 roku, kiedy rozpoczął pracę jako dyrektor operacyjny w ramach sojuszu, jaki producent zawarł z francuskim Renault. Szefem japońskiego producenta motoryzacyjnego został rok później, wprowadzając program restrukturyzacyjny, który wzbudził w Japonii kontrowersje. Według Kyodo jego zarządzanie polega na agresywnych reformach i wyznaczaniu konkretnych celów.

Od 2005 roku Ghosn pełni funkcję dyrektora generalnego Renault. Od tego czasu podejmował wysiłki w celu zacieśniania współpracy francuskiej marki z Nissanem. W 2016 roku Nissan ogłosił partnerstwo z Mitsubishi.

Reklama