Rząd pozbywa się ich w ramach programu oszczędności. O tym, by dotyczył on także samochodów służbowych, będących we Włoszech symbolem prestiżu, zadecydował sam premier Matteo Renzi. Dla niego ideałem byłby jeden samochód na jedno ministerstwo. Zanim jednak ideał ten zostanie osiągnięty, przywilej służbowego samochodu wraz z kierowcą utraciło już 35 podsekretarzy stanu.

Reklama

Aukcja na znanym portalu internetowym rozpoczęła się 6 kwietnia. Pierwszego dnia sprzedano sześć aut - cztery produkcji włoskiej, dwa niemieckiej - należące do ministerstwa spraw wewnętrznych. Wszystkie miały ponad sto tysięcy kilometrów przebiegu. Mimo to, udało się za nie uzyskać wyższą cenę niż rynkowa.

Licytator Renzi, jak media określają w związku z tym premiera, zainkasował za nie prawie 60 tysięcy euro. Pozostałe auta kupić można do 16 kwietnia.