MSZ skierowało do resortu transportu prośbę o udzielenie odpowiedzi na notę, którą w czwartek wystosowała ambasady Litwy - powiedział PAP Rafał Sobczak z MSZ. Według litewskiej agencji BNS nota dotyczy kontroli autokaru, którym podróżowały litewskie dzieci.
BNS podała, że autokar został zatrzymany w ubiegłym tygodniu w związku z niezapłaceniem opłaty drogowej, a dzieci były zmuszone do spędzenia nocy w nieodpowiednich warunkach. O incydencie organizatorzy szkolnej wycieczki poinformowali litewską ambasadę i zwrócili się do polskiej Inspekcji Transportu Drogowego o wyjaśnienia. Inspekcja przekazała ambasadzie, że strona polska działała zgodnie z istniejącymi procedurami.
Pytane o tę sprawę biuro prasowe polskiego MSZ, przysłało PAP e-mail, w którym napisano: Ministerstwo Spraw Zagranicznych w związku z notą ambasady Litewskiej wystosowało dzisiaj pismo do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, właściwego w przedmiotowej sprawie, z prośbą o udzielenie bezpośredniej odpowiedzi przez resort stronie litewskiej.
Wieczorem rzecznik prasowy Inspekcji Transportu Drogowego Alvin Gajadhur powiedział PAP, że w trakcie kontroli litewskiego autokaru okazało się, że przejechał siedem razy, w ciągu kilku dni, pod bramkami viatoll nie uiszczając opłaty elektronicznej, tzw. e-myta. Kara za brak opłaty wynosi jednorazowo 3 tys. zł, w tym przypadku razem wyniosła 21 tys. zł - wyjaśniał, nawiązując do kwoty podawanej przez litewskie media.
Gajadhur tłumaczył, że w przypadku zagranicznego przewoźnika przepisy stanowią, że nie może on odjechać z miejsca kontroli bez zapłacenia kary. Kierowcy na karcie nie mieli środków na zapłatę kary - zaznaczył. Jak dodał, inspektorzy zaproponowali organizatorowi, że odwiozą dzieci do hotelu, aby mogły spokojnie spędzić noc. Odmówiono nam - zaznaczył rzecznik.
Inspektorzy byli przy autokarze od godz. 20 do 1.30 w nocy. Czekali czy te środki pojawią się na karcie. Inspektorzy podali także swoje numery telefonów komórkowych, że w chwili, kiedy kierowca będzie miał środki na zapłatę kary, są gotowi od razu do niego przyjechać. O 6.30 zadzwonił jeden z kierowców, że ma środki, okazało się że mógł zapłacić jedynie 15 tys. zł. Inspektorzy przyjęli te pieniądze oraz pojechali po drugiego kierowcę, który zapłacił brakujące 6 tys. i wtedy autokar mógł odjechać - powiedział.
W ocenie Gajadhura zachowanie przewoźnika i organizatora było całkowitą nieodpowiedzialnością. Jeżeli wyjeżdżają za granicę powinni znać obowiązujące przepisy w innych krajach, szczególnie powinni przestrzegać tych przepisów przewożąc dzieci, aby nie narażać ich na niepotrzebny stres - dodał.
Rzecznik resortu transportu Mikołaj Karpiński powiedział PAP, że odniesie się do sprawy po zapoznaniu się z treścią pisma.
Agencja BNS powołała się na litewski dziennik "Lietuvos Rytas", który napisał w środę, że dzieci z Uciany we wschodniej Litwie, wracały z wycieczki w Polsce, kiedy zostały zatrzymane i musiały spędzić noc na parkingu, gdzie nie było ani hotelu, ani toalety. Autokar zatrzymano, ponieważ na koncie elektronicznego urządzenia opłat drogowych brakowało ok. 30 złotych. Grzywna za brak opłaty drogowej wynosiła 21 tys. złotych. Firma, do której należał autokar, została poinformowana o incydencie i przesłała pieniądze, jednak transfer bankowy trwał do 3 nad ranem. Strona polska przyjęła pieniądze dopiero o godz. 10 rano - napisała agencja BNS.
Komentarze (44)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeWstyd i hańba.
Nie wiem wiec czy proponowano hotel (pewnie tak tyle ze musiliby za niego zaplacic a na to Litwini sie nie zgodzili jak mysle), nie wiem dlaczego nikt nie pomyslal zeby eskortowac autobusy do granicy gdzie mogliby sie przesiasc do innych autobusow. Wiem ze powinni zaplacic za krozystanie z drogi jesli jest ona platna.
Zgadzam się. Zbliżamy się do Rosji takim egzekwowaniem "prawa". Wstyd mi za polskie władze. Dzieci polskie, czy litewskie to tylko dzieci. Ktoś nie miał serca i sumienia. Hańba też tym co wypisują brednie na tym forum.
Na mazurach było -2 C
Kto wymyślił takie durne przepisy - chyba Alkaida
Jeżeli kierowca złamie przepisy to dzieci sikać na rowie i marznąć
Wstyd mi że jestem Polakiem
Czy mogą na przykład zatrzymać transport kurczaków
Państwo pOLSKIE traktuje dzieci gorzej niż świnie
Tydzień temu w nocy były ujemne temperatury
Umiem czytać
i powiem więcej
Chciałbym być piękny młody i bogaty.
Może i chcieli - ale zatrzymali autobus z dziećmi w nocy
To jest skandal
Mogę zrozumieć że była awaria samochodu,
mogę zrozumieć że klęska naturalna
ale policja czy krokodylki nie mogą się przyczyniać do krzywdy dzieci
Dwa społeczeństwa (by nie obrażać narodów) wypuszczone przez moskiewskiego pana na podwórko z klatki, gryzące się o kawałek kości i nie dostrzegające, że zaraz będą zagonione na powrót do swojego kojca.
Zachowujemy się jak prostactwo pokolonialne w Afryce.
Gdybyś umiał czytać, to dowiedział byś się , że Polacy chcieli odwieżć dzieci
do hotelu " aby spokojnie mogły spędzić noc". Takie mamroty jak Ty, psują
humor normalnych ludzi.
Sześć razy udało się , za siódmym ... już NIE .