Czołg, bojowy wóz piechoty, pojazd rozpoznania inżynieryjnego, chemicznego, wóz zabezpieczenia technicznego - tym wszystkim może być Anders. "Sprawdziliśmy w terenie jego sprawność techniczną i strzelniczą. Testy wypadły bardzo dobrze" - mówi "Rzeczpospolitej" Tomasz Kurczek, członek zarządu Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Urządzeń Mechanicznych (OBRUM) z Gliwic.
Wszystko wskazuje na to, że MON tym razem poważnie zastanawia się nad tym projektem. "Za wcześnie jeszcze na konkrety, ale zleciliśmy już opracowanie odpowiednich analiz" - przyznaje gazecie Marcin Idzik, wiceminister obrony odpowiedzialny za modernizację wojska.