Do produkcji motor trafi na początku 2009 roku - to o rok szybciej, niż zakładano. Jak na razie silnik jest… projektowany. Jednak gorąco zapewniają, że wyrobią się przed terminem.

Kolejna dobra informacja - turbodiesel będzie wytwarzany tylko w japońskiej fabryce silników w Kioto. Mało tego, Mitsubishi priorytetowo traktuje Europejczyków, bo to oni pierwsi dostaną auta z nowym motorem. Dopiero później kierowcy z reszty świata.

Dane? Według producenta, dwulitrowy doładowany diesel poza tym, że ma być najmocniejszy w klasie i superczysty (nawet Euro 5 - standardy emisji spalin, które w Europie wejdą w życie w 2009 roku), to przywiezie ze sobą bardzo efektywną turbosprężarkę, wtrysk common rail i zmienne fazy rozrządu. Zapowiada się cicho, szybko i kulturalnie.



Reklama