Takiego Ferrari jeszcze nie było! Oto nowe GTC4Lusso. Tylne koła skręcają. ZDJĘCIA

1 Pod względem kształtu karoserii nowe ferrari GTC4Lusso nawiązuje do poprzednika, czyli FF. O różnicach decydują m.in. nowe przednie reflektory, zmieniony zderzak, inaczej przetłoczona maska i drzwi oraz błotniki ze znacznie większymi wlotami powierza.

2 Kabina to również nowa stylistyka. Kierowca ma przed sobą mniejszą kierownicę. Na nowej desce rozdzielczej króluje 10,25-calowy monitor. Także pasażer ma swój ekran wkomponowany w deskę rozdzielczą.

3 Tył to także nowa stylistyka. GTC4Lusso najłatwiej rozpoznać po czterech osobnych lampach. Auto od początku do końca mierzy niemal 5 metrów.

4 Pod karoserią inżynierowie ukryli opatentowany przez Ferrari napęd na cztery koła, który nazwali 4RM-S. W rozwiązaniu inżynierów z Italii pierwszy raz w historii tej marki koła tylnej osi są skrętne. Auto ma doskonały rozkład masy - 47 proc. przód i 53 proc. tył.

5 Serce - V12, 6262 cm sześciennych pojemności. Moc większa o 30 KM w porównaniu do FF - 690 KM przy 8 tys. obr./min. i 697 Nm 5750 obr./min. FF waży 1790 kg - szybkie obliczenie - wynik - jeden koń ma do uciągnięcia ledwie 2,6 kg auta.

6 Efekt? V-dwunastka sprawia, że czteronapędowe ferrari GTC4Lusso setkę zalicza w 3,4 sekundy - o 0,3 sekundy szybciej niż FF, Zabawa kończy się przy - uwaga - 335 km/h! Jeśli komuś wystarczy odwagi i… drogi.

7 GTC4Lusso będzie najjaśniejszą gwiazdą Ferrari w czasie wiosennego salonu samochodowego w Genewie.

8 Nowe GTC4Lusso ma pomóc w realizacji planu, który zakłada wywindowanie sprzedaży Ferrari z ok. 7600 w ostatnich latach do 9 tys. aut w 2018.