Kosztuje ponad 12 mln zł i to bez podatku! Nowe lamborghini veneno

1 Nowy model odziedziczył nazwę po byku-zabójcy, który w 1914 roku na arenie śmiertelnie ranił słynnego wówczas torreadora Jose Sanchez Rodrigueza…

2 Nadwozie veneno powstało z włókien węglowych - to konstrukcja typu monocoque, która łączy lekkość z najwyższym poziomem bezpieczeństwa i dużą sztywnością...

3 Nowe lambo waży tylko 1450 kg - w porównaniu z aventadorem jest lżejsze o 125 kg!

4 Byczą siłę gwarantuje 6,5-litrowy silnik V12 znany ze wspominanego już modelu aventador...

5 Jednak zanim zaszczepiono go we wnętrzu veneno inżynierowie podkręcili go o 50 KM do 750 KM. To oznacza, że jeden koń mechaniczny ma do uciągnięcia 1,93 kg auta.

6 Veneno jest napędzane na cztery koła. Kierowca korzysta z potencjału silnika za pośrednictwem zautomatyzowanej, siedmiostopniowej skrzyni biegów ISR - co ciekawe przekładnia może pracować w pięciu różnych trybach

7 Osiągi równie mordercze co dawca nazwy! Veneno przyspiesza do 100 km/h w 2,8 sekundy...

8 Jeśli komuś wystarczy drogi i odwagi wówczas może rozpędzić się maksymalnie do 355 km/h.

9 Ludzie z Lamborghini poinformowali w Genewie, że powstaną tylko trzy sztuki veneno...

10 Autem będzie można jeździć po drogach publicznych, wcześniej jednak trzeba będzie zapłacić ok. 3 mln euro plus podatki (ok. 12,6 mln zł plus podatki).

11 Wszystkie trzy sztuki już zostały sprzedane. Polscy bogacze już na wstępie mogą obejść się smakiem - chyba, że czegoś nie wiemy…