Szokujące odkrycie w Bydgoszczy. Dzieci przewoził w kłębach dymu. ZDJĘCIA
1 "Kontrolowany przewoźnik, poproszony o okazanie dokumentu, który uprawniałby go do wykonywania transportu drogowego osób oświadczył, iż takowego nie posiada. Po dokładnej weryfikacji zaistniałego stanu faktycznego okazało się, że licencja na transport drogowy osób, która w 2004 została przewoźnikowi udzielona, w dziewięć lat później została mu cofnięta. Powodem jej cofnięcia był fakt, że przewoźnik ten już od 2007 roku nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej" - relacjonuje Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD).Gajadhur dodał, że w trakcie kontroli inspektorzy stwierdzili, iż autobus od lipca 2014 roku nie posiada ważnych badań technicznych a jego stan techniczny delikatnie mówiąc budzi szereg wątpliwości.
GITD
2 "Z uwagi na wątpliwy stan techniczny pojazdu, przewoźnik zobligowany został do zapewnienia komunikacji zastępczej dla przewożonej grupy dzieci - co też uczynił, natomiast inspektorzy w celu dokonania szczegółowej weryfikacji jego stanu technicznego podjęli próbę skierowania go do najbliższej Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów" - mówi Gajadhur. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów autokar zepsuł się. Powodem zaskakującego postoju było zablokowanie jednego z kół osi kierowanej.
GITD
3 Kierowca próbował naprawić usterkę na miejscu, jednak inspektorzy zakazali dalszej jazdy uszkodzonym pojazdem. Po niespełna dwóch godzinach inny patrol Inspekcji Transportu Drogowego zauważył przemieszczający się autokar w kierunku miejsca zamieszkania przewoźnika. Po kolejnym zatrzymaniu, ostatecznie udało się skierować na badania.
GITD
4 ITD informuje, że autokar był naszpikowany usterkami, które zagrażały bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Lista obejmuje m.in. zbyt małą skuteczność hamulca roboczego i awaryjnego (oś I i II), zbyt duże opory toczenia osi kierowanej, wycieki z jednostki napędowej w komorze silnika, wypracowanie elementów zawieszenia. Ze zbiornika pojazdu pobrano próbki paliwa – autobus był zasilany olejem opałowym. Sprawą zajęli się funkcjonariusze Służby Celnej, którzy wobec przewoźnika wszczęli odrębne postępowanie - powiedział Gajadhur i dodał, że kierowcę ukarano najwyższym mandatem.
GITD
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję