Według Prokuratura Generalnego szef rządu nie mógł tworzyć taryfikatora, bo te sprawy regulują już obowiązujące ustawy. Sędzia Trybunału Leon Kieres uznał, że to Prokurator jest w błędzie.
Podkreślił, że Trybunał już wielokrotnie wskazywał, że premier może doprecyzowywać różne kwestie w drodze rozporządzeń.
- Tak było w tym wypadku - mówi Leon Kieres. Jego zdanie podzieliło dwóch innych sędziów Trybunału Konstytucyjnego badających sprawę i rządowy prawnik Krzysztof Staeven.
Mecenas podkreślił, że po tym orzeczeniu jest jasne, że nie trzeba będzie zmieniać systemu stosowania mandatów karnych. - To najważniejsza sprawa - dodał Krzysztof Staeven.
Prokurator reprezentujący Prokuraturę Generalną nie chciał skomentować dziennikarzom wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Orzeczenie jest ostateczne.