Coraz więcej kierowców wpada w ręce belgijskiej policji za przekroczenie dozwolonej prędkości. W ubiegłym roku zostało złapanych półtora miliona i ta liczba potroiła się w ostatnich pięciu latach. Najnowsze dane wykazały, że prawie jedna trzecia piratów drogowych pochodzi z sąsiednich krajów.
Najczęściej prędkość przekraczają Holendrzy, a następnie Francuzi. Coraz większa liczba kierowców złapanych na wykroczeniu, to - jak informuje policja - efekt instalowanych od kilku lat odcinkowych pomiarów.
Kamery rejestrują czas wjazdu na odcinek i wyjazdu, a następnie obliczana jest średnia prędkość. To pozwala kontrolować kierowców na dłuższych trasach.