Ma małą pojemność i dużo mocy. Co ważne, pali niezwykle mało benzyny dzięki rewolucyjnej technologii. Czyj to wynalazek? Kto zaskoczył międzynarodowych ekspertów? Kto pęka z zazdrości? Znamy wyniki konkursu na najlepszy silnik 2012 roku. "International Engine of the Year Award" należy do najbardziej prestiżowych wyróżnień w branży motoryzacyjnej. Nagroda jest przyznawana od 1999 roku. Przed wyłonieniem zwycięzcy 76 dziennikarzy motoryzacyjnych z 36 krajów sprawdzało silniki pod kątem ich osiągów, sposobu pracy i ekonomiczności.
Takie silniki istnieją od wielu, bardzo wielu lat. Napędzane nie tylko ropopochodnymi paliwami. Ale nie pojawią się, ponieważ patenty na ich produkcję wykupują i zamrażają wydobywcy ropy naftowej. Proste?
re~stary telewidz.
Niestety masz rację. Ford już dawno opracował silniki na wodór i na wodę, ale lobby naftowe nie dopuszcza do ich produkcji. Na dodatek żadnemu rządowi nie zależy na tanich paliwach, bo dzięki ropie mogą bezkarnie okradać kierowców różnego rodzaju podatkami.
Jak wygra 7 lat z rzędu w swoim przedziale poj. jak 1.4TSI to będzie można powiedzieć o pełnym sukcesie. Konstrukcja ciekawa (i za to wyróżniono) i może wybić się, ale jakiś czas musi pobyć na rynku.
I tak najważniejsza i logiczna informacja dla Polaków czy te "cudo" da się zagazować bo ceny paliw mamy europejskie a zarobki chińskie więc gaz to podstawa w Polsce by stać było na jazdę .Jeśli nie da się zagazować to Polak i tak woli kupić auto którego silnik może i więcej pali ale po zagazowaniu to i tak wyjdzie na plus w tym drogim kraju .
Eco boost itp są dobre ale... zobaczymy co będzie po przebiegu 100tyś. Pewnie do kosza z takim silnikiem. Matiz bez turbiny ma przebiegi 300tyś i jest ok a to nowe coś? Zobaczymy ile wytrzyma. Stawiam na 100tyś. Nie więcej.
No proszę, kilka lat temu ludzie narzekali że 1,4 TSI Volkswagena ma za małą pojemność w stosunku do mocy, teraz mamy litrówkę z trzema cylindrami i mocą 135 KM i to działa ;-) A Silnik 1,4 TSI z VW zwycięża po raz siódmy z rzędu w swojej klasie pojemnościwoej.
Barany dziennikarze
Niestety masz rację. Ford już dawno opracował silniki na wodór i na wodę, ale lobby naftowe nie dopuszcza do ich produkcji. Na dodatek żadnemu rządowi nie zależy na tanich paliwach, bo dzięki ropie mogą bezkarnie okradać kierowców różnego rodzaju podatkami.