Ceny na stacjach przyprawią o stan graniczący z zawałem. Trwają poszukiwania sposobów na długą jazdę na jednym litrze paliwa. Ford stawia przed kierowcami nowość, która ma pod maską rewolucyjny silnik…
Nowy ford b-max jest już dostępny w Polsce. Jak zachwalają inżynierowie b-max z benzynowym silnikiem o pojemności 1.0 litra i mocy 120 KM ma spalać o 15 procent mniej w porównaniu do konkurencji. Producent ujawnił ceny swojego najnowszego dzieła…
Interesuje mnie trwałość tego silnika, czy taka jak 1.2 TSI to wielkie dzięki. To co zaoszczędzi sie pod pompą po 30-40 tyś km trzeba będzie wydac na remont silnika.
Ktoś chce nas przekonać, że można jeszcze coś zrobić z klasycznymi silnikami spalinowymi,. To bzdura. Nie tam jest rozwiązanie problemów. Czy znacie firmę, która poważnie rozważa nowe technologie?
Taki lek to już od paru lat ma VW z silnikami TDI BMT, dla przykładu duży i dosyć ciężki Passat jest w stanie spalić 3,08l na setkę co udowodnili polscy dziennikarze w teście ekonomii
A co ty Urb wiesz o 1.2TSI? Polecam poczytać coś technicznego o jego konstrukcji
http://blog-silnika.blogspot.com/2009/05/dwa-zawory-na-cylinder-w-12-tsi.html
5 dolar za barylke w Kuwejcie a 115 dolars w Hameryce sam bys Katar dostal kataru gdybys stracil taka przebitke .Masz milion procent racji a twoich postow koncerny sie nie przestrasza nowe technologie zostana wdrozone po trzeciej wojnie swiatowej wtedy to bedzie raj tankujesz deszczowke i heja Zdrowka..
Silnik na wodę. Nie ma sprawy. Zrób to sam. Zbiornik do elektrolizy, konieczne oddzielenie wodoru od tlenu, tlen nie będzie nam potrzebny w dalszym procesie, zostanie oddany do atmosfery. Przetwornica napięcia stałego z 12 V na 1000 V (stałe napięcie) o dużej wydajności. Zbiornik na wodę, elementy doprowadzające wodę, zawory i filtry, Koszt ok.700zł. Wydajność generatora = napięcie x prąd (np.1000V x 5A). Czyli czym większe wartości tym większa produkcja wodoru, ale bez przesady. Jedynym problemem w naszym klimacie jest niska temperatura, która zagraża zbiornikowi z wodą. Ale i na to są sposoby w postaci grzałki elektrycznej w zbiorniku. Oczywiście należy dosypać niewielką ilość sody lub proszku do pieczenia to poprawia elektrolizę.
`Katar ma rację. Popieram i potwierdzam.
Są też inne pomysły nie tylko dla samochodu. Ale i dla domu. Możesz mieć darmową energię elektryczną i ogrzewanie całego domu. Koszt to 1500zł urządzenia + koszt paliwa dostępnego ogólnie na terenach wiejskich. Niestety duże firmy energetyczno - paliwowe blokują rozwój tych pomysłów, Państwo też ma to w nosie.
Info 790368459 tylko SMS (modem gsm nie odbiera połączeń)
katar ty nie bardzo uwazales na fizyce - policz sobie ile litrow mieszanki potrzebuje na minute silnik o pojemnosci 2 litrow, policz sobie ile energi mozna wytowrzyc w procesie spalania H2 i O2 (lub jak wolisz HHO) - wlewasz litr wody, wkladasz 360W energi by rozbic wiazanie wody (wodoru i tlenu) a potem twierdzisz ze energia ktora uzyskasz z polaczenia ponownego wodoru i tlenu wyniesie zalozmy ze 150 razy wiecej? policz ile energi powstaje ze spalania litra wodoru i porownaj to z iloscia energi jaka powstaje w wyniku spalenia litra benzyny...
Artykuł dla typowych lemingów pisany przez mądrych, młodych, wykształconych dziennikarzy z dużego miasta Warszawy: Pojemnośc 1 dm3 zas w artykule napisane jest jak byk - 1.6 litra. Do szkół, do szkół dziennikarzyny.
silniki Tesli wykorzystujący pole magnetyczne ziemi czy chociazby generator Searla - ta technologia jest just dawno znana darmowa energia nawet za wiatrak postawiony na swoim podwórku taki nie wielki ktory generuje prad pod trzeba płacic czyli płacic elektrowni tak jak by ona nam to sprzedawała takie mamy łańcuchy i kajdany to wszystko jest wolna energia lecz nie zostanie to dopuszczone do uzytku codziennego a sami wiecie dlaczego - liczy sie tylko kasa władza według nich to prawda ktos musi nami rządzic i dyrygowac abyśmy tanczyli jak nam zagraja ha ps juz spadam nara
na dodatek do paliwa są dodawane dodatki w celu obnizenia jej skutecznosci a co za tym idzie by auta nie paliły za mało a te wszystkie sondy lambda i przepływomierze są sotosowane w celu utrudnienia przeróbki silnika na wode - ps najprosciej przerabia sie silniki gaznikowe i zasilane LPG gdzie komputer juz okłamuje lambę - gneratory hho - zwazcie jedno spalanie w naszych samochodach od tylu lat praktycznie stoi w miescu a technika jest juz tak zaawansowana ze juz te auta powinny palic 3 litry a nie 6
juz dawno są silniki na wode a tu mydlą oczy ludzie gdzie wy zjecie sam osobiscie widzialem silnik na wode zasilany generatorem hho - elektroliza wody wydziela sie wodór za pomocą prądu z alternatora ale molochy nie bedą tego produkowac bo zachwiało by to całym siwatem - poczytajcie sobie
im bardziej "REWELACYJNY" silni tym jego trwałość jest mniejsza. W porównaniu do silników z lat 80-90-tych teraz robi się nowoczesne buble: awaryjne, drogie w naprawach i eksploatacji. Co z tego że paliwa mniej spalają, gdy ich serwisowanie i ewentualne naprawy są sakramencko drogie ! Uważam, że dzisiaj furorę zrobiłby silnik i samochód jaki kiedyś robiono: z gwarantowanym przebiegiem min. 300.000 km, prosty w obsłudze, bez nadmiaru wadliwej elektroniki, tani w serwisowaniu.
http://blog-silnika.blogspot.com/2009/05/dwa-zawory-na-cylinder-w-12-tsi.html
`Katar ma rację. Popieram i potwierdzam.
Są też inne pomysły nie tylko dla samochodu. Ale i dla domu. Możesz mieć darmową energię elektryczną i ogrzewanie całego domu. Koszt to 1500zł urządzenia + koszt paliwa dostępnego ogólnie na terenach wiejskich. Niestety duże firmy energetyczno - paliwowe blokują rozwój tych pomysłów, Państwo też ma to w nosie.
Info 790368459 tylko SMS (modem gsm nie odbiera połączeń)
Może 20% podwyżki ceny zakupu auta ?