Poprzednia wersja kompaktowego Mitsubishi była oferowana z nadwoziem sedan i kombi. Obecna czyli szósta odsłona modelu jest produkowana w japońskiej fabryce Mizushima i daje możliwość wyboru pomiędzy sedanem a hatchbackiem (w cenniku występuje sportback)...
A w którym salonie Volkswagena pracujesz.
A ty skąd z tym VW wyskoczyłeś? Nikt nic nie gada w temacie...
705 szt. sprzedanych w tym roku nie robią wielkiego wrażenia. Bywały miesiące, że tyle sprzedali Astry, Focusa czy prawie tyle Golfa. Inny rząd wielkości.
Te europejskie modele po prostu oferują więcej, szczególnie w kwestii wyposażenia, opcji, rozwiązań.
''jedziesz po 1.5-1.6 i porownujesz do starego 2.0?''-nie,mam 1.8 w tym osławionym nowym i nie mogę zrozumieć ,dlaczego przestali produkować 4G63.Pewnie był zbyt trwały...albo 'nieekologiczny'
1.8 Mivec spala w mieście więcej niż 4G63.W trasie odwrotnie...ale to już bardziej logiczne.
Będąc jeszcze w sytuacji przed zakupem,jeżdziłem salonowymi 1.5 i 1.6 .Wybrałem 1.8 bo ciszej ,bo po włączeniu klimatyzacji jeszcze chciał przyspieszać...bo japoński,bo ...
''jest rudy nalot czy przerdzewialo''-jeśli w dwuletnim jest już taki rudy nalot ,to po 4-5 latach będą dziury. Widać ,że 'zmądrzeli' - japończyk nie na 12-15 lat tylko najwyżej do 5ciu..
To auto ,wbrew powszechnym opiniom o trwałości ,długowieczności pojazdów tej firmy jest modelem niczym nie odbiegającym od pozostałych na rynku.
Dobrze ,że za 4 miesiące będą 3 lata i ...
''silnik dopiero od 4000 tyś dawał trochę przyspieszenia ''-przeciez to jest domeną silników japońskich -ONE KOCHAJĄ OBROTY! Ja to akurat lubię...
Mitsubishi nie było w stanie sprzedać w tym roku nawet zeszłorocznej produkcji (tej z 2011) mimo wielokrotnych obniżek cen. Główną przyczyną są fatalne, paliwożerne silniki o słabych osiągach (żeby osiągnąć jakie takie przyspieszenie trzeba je rozkręcić ponad 4000 obr/min, wyją jak diabli i chleją paliwo jak wściekłe). Klimatyzacja działa kiepsko, pasażerowie z tyłu mają spocone głowy i zmarznięte stopy. Lakier i szyby łatwo rysują się. Bagażnik najmniejszy w klasie.
I ładny wygląd. Najładniejszy pewnie w całej gamie podobnych pojazdów, ale przeciez wygląd nie zastąpi jakości i parametrów.
''tapicerka materialowa niezbyt miła w dotyku, ale po 4latach i nawet 100tys nie widać zużycia'' - w poprzednim miałem 430tyś /8 lat i śladu zużycia nie było,ale to były welury.Tutaj juz nitki/włókna wychodzą,nie wspomnę o trwałych zmarszczkach.Tapicerka poskładana jakby z plastików po recyclingu,a do tego twarda,jak plastik zabawkowy.NawetRenault robi deski'' na miękko ''-pewnie ,można powiedzieć - że to ''nie do macania''-jak to piszą na pewnym forum...ale za takie pieniądze powinni się juz postarać..Inną sprawą jest wymóg - miękkie deski podobno nie nadają się do recyclingu
''naloty na zawieszeniu/wydechu sie pojawiaja, ale z drugiej strony nic wiecej'' -jak ktoś nie ogląda to nie widzi...Zbiornik paliwa po dwóch latach od nowości jest rudy jak ...obecne liście na drzewach.I do tego te 'drewniane' silniki.Gdzie im do 4G63?!A do tego ''zaciski hamulcowe specjalnej troski'' ...Jesli patrzeć na konkurencję ,to niczym sie to auto nie wyróżnia./może wyglądem/-Za mniejsze pienądze można kupić równie ''dobre''/wykonane na tym samym poziomie.
''tylko Toyota lub Honda''-szczególnie te produkowane w Turcji ,albo Hiszpanii!!!Dobre!!!Nie słyszałem ostatnio tak dobrego dowcipu...
''Mitsubishi jest najgorzej sprzedawanym samochodem osobowym w USA.
Jak myslicie dlaczego DODGE-Chrysler ma problemy z silnikami i automatyczna transmisja.''
Mitsubishi jest poprostu małym autem w USA.Silniki o pojemności takiej jak Lancera służą w autach amerykańskich jedynie do napędu wycieraczek.
''DDODGE-Chrysler ma problemy z silnikami i automatyczna transmisja''-dziwne ,bo w składanym w USA Eclipsie wręcz ich nabywcy zabiegaja o wersję z silnikiem japońskim ,a nie o adoptowane do tych aut odpowiedniki amerykańskie.
Auto najzwyklejsze ,już niczym nie wyróżniające się z szeregu obecnie produkowanych włoskich ,czy francuskich,a te przynajmniej nie korodują.
Jak myslicie dlaczego DODGE-Chrysler ma problemy z silnikami i automatyczna transmisja?? Dlatego ze uzywa produktu z Mitsubishi.
Jelsi japonskie auto to tylko Toyota lub Honda, sa naprawe rewelacyjnie dobre.
bo w każdej chwili możesz poszaleć lub jechać oszczędniej i spalić tyle samo co
1,6l.Ale w przypadku 1,8l masz zawsze pod nogą moc i wykorzystasz ją kiedy będziesz chciał lub musiał.
Lakier to u mnie pomimo 2 lat jazdy nic się nie dzieje, a co chwila słyszę lub czytam jaki to on jest słaby ale prawie zawsze opisuje to ktoś kto słyszał od kolegi o tym problemie, a u niego to nie występuje.
Jeżdżę swoimi samochodami od przeszło 30 lat i miałem ich ponad 20 dlatego też potrafię coś n ten temat powiedzieć.Za te pieniądze czyli 62000zł kupiłem
samochód ze wszystkim co było mi potrzebne.Za to samo w Renault,Hondzie,
Fiacie, Peugocie zapłacilibyście 20-30 tys.zł.więcej.a efekty byłyby takie same.
Więc nie ma co narzekać.Spalanie - przy spokojnej jeżdzie tyle samo w mieście co 1,6l, a na trasie do 1 litra więcej.Na trasie 6,5 do 7,5 litra przy 140km to wcale nie dużo. Jak komuś za wiele to proponuję Fiata 126p w mieście niektóre
egzemplarze też brały i biorą po 8l, a co za wygoda to ho ho.
Więc przestańcie w końcu narzekać i zacznijcie lubić to co macie i umiejętnie to co w sobie ma wykorzystywać, a będziecie zadowoleni.
Życzę szerokiej drogi i zadowolenia z tego co macie.