Jeszcze do końca miesiąca jest możliwość odliczenia pełnego VAT od zakupionego samochodu z kratką. Od początku kwietnia przepisy ulegną zmianie i będzie można odliczyć już tylko połowę kwoty podatku. Ograniczone do 50 proc. zostanie też prawo do odliczania VAT od paliwa oraz wydatków eksploatacyjnych.

Ostatnie egzemplarze

Przedsiębiorcy, którzy myślą o wymianie lub zakupie pierwszego samochodu z kratką, muszą się więc spieszyć z podjęciem decyzji. Szczególnie że z każdym dniem ubywa aut dostępnych u dealerów od ręki, a zamówienie pojazdu w fabryce według indywidualnych wymogów wiąże się z oczekiwaniem na nie przez 6–8 tygodni. Tymczasem, by skorzystać z pełnego odliczenia VAT nie wystarczy dokonać transakcji, trzeba jeszcze faktycznie odebrać i zarejestrować samochód przed końcem marca.
– W styczniu i lutym był prawdziwy boom na samochody z kratką. To oznacza, że znaczna część oferty znalazła już nabywców. W tej chwili jesteśmy już w stanie obsłużyć mniejsze firmy szukające jednego czy dwóch aut na swój użytek – tłumaczy Maciej Gorzelak z Toyota Motor Poland.
Reklama
Nieco lepiej sytuacja wygląda w Volkswagenie. – Wciąż oferujemy duży wybór aut z kratką. Uruchomiliśmy nawet specjalny program do ich wyszukiwania przez klientów. Dzięki niemu przedsiębiorca jest w stanie zobaczyć, w którym salonie dealerskim w Polsce dostanie interesujący go model – tłumaczy Tomasz Tonder z Volkswagen Group Polska.
Reklama
Lista dostępnych modeli samochodów z kratką jest też publikowana na stronie internetowej Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Z zestawienia wynika, że już nie ma co szukać aut takich jak Chevrolet czy Dacia, a w Mazdzie i Suzuki brak jest ofert na samochody osobowe.
– Staramy się na bieżąco aktualizować listę. Niestety nie wszystkie firmy przekazują informacje na temat aktualnego stanu. Do tego wiele marek, przez to, że udogodnienia dla aut z kratką wydłużyły się o miesiąc, zdecydowało się ściągnąć tego rodzaju pojazdy z innych krajów do Polski. Od wielu nie mamy jeszcze deklaracji o tym, jak zwiększyła się ich oferta – dodaje Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu.
Mniejszą dostępność aut na rynku w porównaniu z początkiem roku potwierdzają firmy leasingowe. – Z naszych obserwacji wynika, że dealerzy mają coraz mniej możliwości dostarczenia klientom samochodów, a ich wybór i liczba są ograniczone. Tak więc na decyzje kupujących jest coraz mniej czasu – podkreśla Wojciech Kazimierski, dyrektor sprzedaży Raiffeisen-Leasing Polska.
A gra jest warta świeczki. Dzięki temu, że obecnie istnieje pełne odliczenie VAT, zyskać można od kilku do kilkunastu tysięcy złotych w zależności od wartości samochodu.
– Zakup droższego auta daje oczywiście większą korzyść podatkową – wyjaśnia Mariusz Włodarczyk, dyrektor zarządzający BZ WBK Leasing.
Eksperci doradzają jednak, by nie podejmować decyzji pod wpływem chwili i dokładnie przeanalizować, czy nowe auto w firmie jest konieczne. – Zwłaszcza, że urzędy skarbowe przyglądają się przedsiębiorcom robiącym takie zakupy. Kupno samochodu czy jego wymiana może więc wiązać się z niespodziewaną kontrola – zauważa Wojciech Drzewiecki.

Zmiana umowy

Wielu przedsiębiorców przed zakupem auta z kratką może powstrzymywać jednak to, że ciągle obowiązuje ich umowa leasingowa na dotychczas użytkowany samochód. Firmy leasingowe podkreślają jednak, że wychodzą naprzeciw takim przedsiębiorcom i starają się im umożliwić skorzystanie z obecnych udogodnień. Warunkiem jest jednak zawarcie z nimi umowy na nowy pojazd.
– Poinformowaliśmy kilka tysięcy naszych klientów, że mogą przedterminowo zakończyć swoją umowę leasingu na samochód osobowy. Odbywa się to na preferencyjnych warunkach, tak aby można było podpisać nową umowę na samochód z homologacją umożliwiającą pełne odliczenie podatku VAT – zapewnia Wojciech Kazimierski.
Preferencyjne warunki to niższa, nawet o ponad połowę opłata, którą trzeba zapłacić za rozwiązanie umowy. W niektórych firmach jest określana jako stała kwota rzędu 700–800 zł. W innych jest podawana w postaci procentowej naliczanej od wartości samochodu i wynosi od 2 do nawet 20 proc.
– Trzeba jeszcze uregulować kwotę, jaka pozostała do spłaty samochodu. Tak więc faktyczny koszt zerwania umowy leasingowej zależy też od tego, za ile przedsiębiorcy uda się sprzedać obecnie użytkowany samochód – komentuje Mariusz Włodarczyk.
A uzyskanie dobrej ceny może nie być łatwe. Przez to, że wiele firm zdecydowało się wymienić dotychczasowe auto osobowe na nowe z kratką, na rynku wtórnym wzrosła podaż.
Pomocy w sprzedaży takiego samochodu można jednak szukać zarówno u dealera, jak i firmie leasingowej. Wiele jednak zależy od tego, czy po wygaśnięciu umowy leasingowej przedsiębiorca odkupuje samochód, czy zwraca go firmie, która pomagała mu sfinansować zakup.
– Jeśli po zerwaniu umowy przedsiębiorca staje się właścicielem samochodu, to jesteśmy w stanie wziąć go w rozliczeniu przy zawieraniu nowej transakcji – dodaje Maciej Gorzelak.
Firmy leasingowe pomagają zamieścić ofertę sprzedaży na portalu aukcyjnym. – Nie gwarantujemy oczywiście, że klient uzyska cenę, jaką podał – tłumaczy Mariusz Włodarczyk.
Wiele firm leasingowych deklaruje też, że odkupi pojazd od klienta.

Sporo zalet

Nabywanie auta za pośrednictwem firmy leasingowej wiąże się jeszcze z innymi zaletami. Przez to, że dokonują one zakupów w ilościach hurtowych, otrzymują znacznie lepsze warunki nabycia niż indywidualny klient. Przyjmuje się, że są przynajmniej o kilka procent korzystniejsze od tych wynegocjowanych bezpośrednio przez kupującego.
Poza tym firma leasingowa jest w stanie szybko sprawdzić, gdzie jeszcze dany model jest dostępny od ręki, co skraca czas poszukiwania. Co więcej, udzieli też odpowiedzi, na jakich warunkach każdy z dilerów jest wstanie go zaoferować. – Mamy bardzo dobre relacje z dilerami samochodowymi i rozeznanie dostępności poszczególnych marek i modeli – zauważa Wojciech Kazimierski.
Za pośrednictwem firmy leasingowej można też uzyskać ubezpieczenie auta na bardziej atrakcyjnych warunkach. – Nawet jeśli jego cena będzie taka sama, jaką wynegocjował przedsiębiorca, to pakiet oferowanych usług będzie znacznie szerszy – tłumaczy Mariusz Włodarczyk.
Choć jak podkreślają firmy leasingowe, są też w stanie uzyskać niższą cenę za ubezpieczenie.
Firmy leasingowe przygotowały się do zwiększonych zakupów samochodów z pełnym odliczeniem VAT w finansowaniu leasingiem. – Przygotowaliśmy dla zainteresowanych m.in. ofertę bankowo-leasingową, czyli połączenie korzystnego leasingu z bezpłatnym kontem firmowym w Raiffeisen Polbanku – informuje Wojciech Kazimierski.

Szybka umowa

Poza tym umowa leasingowa może być zawarta już w ciągu 2–3 dni od momentu, gdy klient zwróci się z prośbą o udzielenie finansowania. W tym czasie firma wynajdzie odpowiedni samochód, przygotuje ofertę leasingową, wniosek, oceni ryzyko zawarcia transakcji oraz podpisze umowę z klientem. Najdłużej może trwać ocena ryzyka, zwłaszcza w sytuacji gdy sytuacja finansowa przedsiębiorcy jest skomplikowana, czyli jego przychody nie są wystarczające lub w przeszłości miał problem ze spłatą zobowiązań na czas. Wówczas zamiast kilku godzin może być na to potrzebny jeden, dwa dni.
Jeśli firma leasingowa współpracuje z dilerem, u którego przedsiębiorca nabywa samochód, to wszelkie formalności są załatwiane w salonie. Jeśli nie, przedstawiciel handlowy firmy leasingowej załatwi je w miejscu wskazanym przez klienta. Na koniec trzeba pamiętać o zarejestrowaniu umowy leasingowej w urzędzie skarbowym. Na to przedsiębiorca ma 30 dni od wejścia w życie zmian w ustawie VAT, czyli do końca kwietnia bieżącego roku.
Od kwietnia całkowita zmiana zasad
Pełne odliczenie VAT na mocy nowych przepisów przysługuje w odniesieniu do:
● pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t, jak również autobusów (pojazdy z liczbą miejsc równą lub większą niż 9),
● pojazdów specjalnych (ładowarki, koparki, żurawie, pojazdy do prac wiertniczych, pojazdy z podnośnikami itd); ale z tej kategorii usunięte zostały popularne bankowozy, pomoc drogowa, karawany pogrzebowe,
● pojazdów, których konstrukcja zasadniczo wyklucza ich wykorzystanie do celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą lub mogą być użyte do celów prywatnych w znikomym stopniu; są to pojazdy inne niż samochody osobowe, mające jeden rząd siedzeń, który oddzielony jest od części przeznaczonej do przewozu ładunków trwałą przegrodą lub ścianą, a dodatkowo klasyfikowanych zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym jako wielozadaniowe lub VAN albo mające otwartą część przeznaczoną do przewozu ładunków; spełnienie tych wymagań wymaga zaświadczenia wydanego przez okręgową stację kontroli pojazdów oraz odpowiedniej adnotacji w dowodzie rejestracyjnym;
● pojazdów, które mają kabinę kierowcy z jednym rzędem siedzeń i część przeznaczoną do przewozu ładunków jako konstrukcyjnie oddzielne elementy pojazdu.
Kiedy cały odpis?
Przedsiębiorca będzie mógł odliczyć cały VAT, także od samochodu osobowego, o ile zadeklaruje, że będzie używał pojazdu wyłącznie do celów związanych z działalnością gospodarczą. To oznacza zgłoszenie samochodu dokładnie opisanego według jego cech identyfikacyjnych (marka rodzaj oraz wszelakie numery) do urzędu skarbowego w ciągu 7 dni od rozpoczęcia użytkowania – poniesienia pierwszego wydatku związanego z eksploatacją. Dla samochodów nowych bezpiecznie będzie przyjąć, że zgłoszenie do urzędu skarbowego powinno nastąpić przed upływem 7 dni od dnia zarejestrowania pojazdu. Przedsiębiorca musi prowadzić bardzo szczegółową ewidencję korzystania z pojazdu (gdzie, kiedy, skąd dokąd, ile kilometrów, cel wyjazdu), a to wszystko ma być potwierdzone podpisem osoby uprawnionej do kierowania pojazdem lub szefa firmy.