Zasypane śniegiem i oblodzone chodniki czy drogi są każdego roku utrapieniem mieszkańców i kierujących pojazdami. W tym okresie wzrasta również liczba wypadków (kolizji) samochodowych i urazów doznanych przez pozostałych uczestników ruchu drogowego. Za niewłaściwy stan ciągów komunikacyjnych nie można jednak wyłącznie obwiniać zimowej aury. Wszystkiego nie da się również usprawiedliwić brakiem środków finansowych w gminnym budżecie. W przypadku dróg samorządy mają bowiem wiele możliwości na pozyskanie dofinansowania zewnętrznego. Przedstawione powyżej okoliczności nie zwalniają lokalnych samorządów od ponoszenia odpowiedzialności za szkody spowodowane niewłaściwym utrzymaniem infrastruktury drogowej.
Gmina jako właściciel drogi lub podmiot odpowiedzialny za utrzymanie chodnika powinna podejmować wszelkie działania, które są konieczne w danych warunkach do normalnego z nich korzystania. Obowiązek ten nakłada na nią art. 7 ust 1 pkt 2 ustawy o samorządzie gminnym. Jest on również rozwijany w ustawach o utrzymaniu czystości i porządku w gminie oraz o drogach publicznych. Ten ostatni akt prawny za drogi gminne uznaje drogi o znaczeniu lokalnym niezaliczone do innych kategorii – krajowych, wojewódzkich, powiatowych, stanowiące uzupełniającą sieć dróg służących miejscowym potrzebom, z wyłączeniem dróg wewnętrznych. Z kolei ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminie wskazuje, że obligatoryjnym zadaniem lokalnych samorządów jest zapobieganie zanieczyszczaniu ulic, placów i terenów otwartych. W szczególności polega to na zbieraniu i pozbywaniu się błota, śniegu, lodu oraz innych zanieczyszczeń uprzątniętych z chodników przez właścicieli nieruchomości. Równocześnie samorządy są odpowiedzialne za odbieranie odpadów zgromadzonych w przeznaczonych do tego celu pojemnikach ustawionych na chodniku. Dodatkowo gminny powinny utrzymywać czystość i porządek na przystankach komunikacyjnych, których są właścicielami bądź zarządzającymi. Chodzi jednak tylko o takie miejsca przeznaczone do zatrzymywania autobusów, które po pierwsze są położone na obszarze gminy, a po drugie są zlokalizowane przy drogach publicznych. Przy tym sama kategoria drogi nie ma znaczenia.
Obowiązki utrzymania czystości i porządku na drogach publicznych należą też do zarządu drogi. Ten zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminie jest zobowiązany do:
● zbierania i pozbywania się odpadów zgromadzonych w pojemnikach do tego przeznaczonych i utrzymania tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym,
Reklama
● pozbywania się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń uprzątniętych z chodników przez właścicieli nieruchomości przyległych do drogi publicznej,
Reklama
● uprzątnięcia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników, jeżeli zarząd drogi pobiera opłaty z tytułu postoju lub parkowania pojazdów samochodowych na takim chodniku.
Niezależnie od tego, jeżeli gmina pobiera opłaty z tytułu postoju lub parkowania pojazdów samochodowych, to w tych miejscach jest zobowiązana do sprzątania błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń. Musi ona także odbierać odpady zgromadzone w pojemnikach na tym chodniku i utrzymywać je w odpowiednim stanie sanitarnym i technicznym.

Utrzymanie dróg

Zarządcami dróg gminnych są wójtowie, burmistrzowie lub prezydenci miast (w przypadku dróg wojewódzkich są nimi zarządy województw, a powiatowych – zarządy powiatów). Ponadto generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad jest zarządcą autostrady, ale do czasu przekazania jej, w drodze porozumienia, spółce, z którą zawarto umowę o budowę i eksploatację albo wyłącznie o eksploatację. Po przekazaniu funkcję zarządcy autostrady pełni taka spółka. W praktyce spotykane są również drogi niezaliczone do żadnej kategorii dróg publicznych. Najczęściej są to drogi wewnętrzne położone m.in. na terenie osiedli mieszkaniowych czy dojazdów do gruntów rolnych. Takimi drogami są również place przed dworcami kolejowymi czy autobusowymi. W tym przypadku zarządcą takiego terenu mogą być różne podmioty. W przypadku drogi osiedlowej może to być wspólnota czy spółdzielnia mieszkaniowa.
Niezależnie od tego, kto jest właścicielem czy zarządcą danej drogi, to na nim spoczywa obowiązek jej właściwego utrzymania. To jednak nie koniec obowiązków nałożonych na samorządy. Z racji wykonywanej funkcji do właściwości szefa jednostki samorządu terytorialnego należą sprawy z zakresu planowania, budowy, przebudowy, remontu, utrzymania i ochrony dróg. Do jego zadań należy również utrzymanie nawierzchni dróg i chodników, przeprowadzanie okresowych kontroli stanu dróg ze szczególnym uwzględnieniem ich wpływu na stan bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz wykonywanie robót interwencyjnych i zabezpieczających. W konsekwencji każde uszkodzenie drogi stwarzające niebezpieczeństwo dla jej użytkowników powinno być zabezpieczone w szczególności poprzez jej oznaczenie w sposób widoczny dla użytkowników ruchu drogowego i chroniący ich przed powstaniem szkody. Zarządca drogi powinien wykonać prace zabezpieczające niezwłocznie po powstaniu uszkodzenia nawierzchni w stopniu zagrażającym bezpieczeństwu użytkowników ruchu drogowego. Zaniedbania ustawowych obowiązków, które doprowadzą do powstania szkody u kierującego pojazdem czy pieszego korzystającego z chodnika, najczęściej w praktyce skutkują odpowiedzialnością odszkodowawczą zarządcy terenu.



Pełne odszkodowanie

Odpowiedzialność zarządcy drogi opiera się na zasadach wskazanych w kodeksie cywilnym (dalej k.c.). Zgodnie z art. 415 k.c., kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Analizując zatem ten przepis, należy wskazać, że do stwierdzenia odpowiedzialności konieczne jest łączne wystąpienie następujących przesłanek:
● powstania szkody (np. uszkodzenia opon w aucie na skutek wjechania w dziurę w drodze czy złamania ręki na skutek upadku na śliskim chodniku),
szkoda musi być wywołana działaniem lub zaniechaniem, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy (np. wskutek zaniedbań ze strony zarządu dróg na jezdni występuje dziura czy też chodnik, na którym doszło do upadku, nie został odpowiednio i na czas odśnieżony),
● pomiędzy szkodą a działaniem lub zaniechaniem, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy, istnieje związek przyczynowy (np. do uszkodzenia felgi doszło w wyniku poruszania się po dziurawych drogach).
Analizując poszczególne przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, należy podkreślić, że samo pojęcie szkody nie zostało jednoznacznie zdefiniowane w kodeksie cywilnym. Można przyjąć, że szkoda to powstała wbrew woli samego poszkodowanego różnica między jego dotychczasowym stanem majątkowym a stanem, który zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 lipca 1957 r., 2 CR 304/57, LexPolonica nr 316158, uchwała składu 7 sędziów SN z 22 listopada 1963 r., III PO 31/63, LexPolonica nr 315214). W konsekwencji rolą przyznanego przez sąd odszkodowania jest wyrównanie powstałej różnicy. To jednak nie koniec.
Przez szkodę rozumie się nie tylko szkodę majątkową, ale także i szkodę niematerialną. Ta ostatnia w nomenklaturze prawniczej określana jest również jako krzywda. Nie wdając się w dalsze dywagacje na ten temat, należy od razu zastrzec, że obowiązek wynagrodzenia (zadośćuczynienia) krzywdy w odróżnieniu od szkody materialnej powstaje tylko wtedy, gdy przewiduje to wyraźnie przepis szczególny. Niezależnie od tego zgodnie z art. 361 par. 2 k.c. szkoda polega na stracie, którą poniósł poszkodowany (tzw. damnum emergens), lub na pozbawieniu go korzyści, które mógłby uzyskać, gdyby mu szkody nie wyrządzono (tzw. lucrum cessans). Sama strata w powszechnym rozumieniu tego słowa oznacza pomniejszenie czegoś, co w kontekście prawa cywilnego będzie zawsze odnosiło się do szeroko rozumianego majątku poszkodowanego.
Należy również wskazać, że szkoda dotycząca utraconych korzyści ma zawsze charakter hipotetyczny. Często też występuje równocześnie z poniesioną stratą. Może ona polegać przykładowo na utracie możliwości otrzymania większego zarobku czy też konieczności wydatkowania większych środków na naprawę auta. Chociaż szkoda polegająca na utraconych korzyściach jest hipotetyczna, to orzecznictwo sądowe oraz doktryna praktycznie jednolicie stoją na stanowisku, że musi ona być wykazana przez poszkodowanego z tak dużym prawdopodobieństwem, aby uzasadniała ona w świetle doświadczenia życiowego przyjęcie, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła (por. wyrok Sądu Najwyższego z 3 października 1979 r., II CR 304/79, LexPolonica nr 301386).



Poza szkodą niezbędnym elementem do przypisania odpowiedzialności za nienależyte wykonywanie obowiązków, w tym tych związanych z utrzymaniem dróg i chodników, jest związek przyczynowy pomiędzy szkodą a działaniem bądź zaniechaniem zarządcy drogi. Zgodnie bowiem z art. 361 par. 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W orzeczeniu z 2 czerwca 1956 r. Sąd Najwyższy (3 CR 515/5, LexPolonica nr 365229) wskazał, że dla prawidłowego ustalenia, czy w konkretnym przypadku zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy pewnym zdarzeniem a szkodą, należy jak najdokładniej wyjaśnić wszystkie okoliczności sprawy, a zwłaszcza wszystkie fakty, które mogą być w jakimkolwiek związku przyczynowym ze szkodą. Dodatkowo zdaniem sędziów przy ocenie związku przyczynowego należy się kierować zasadami nauki, w miarę potrzeby wyjaśniając potrzebne dane przy pomocy biegłego. Opinia tego ostatniego często będzie miała decydujące znaczenie przy odtwarzaniu zaistniałych wypadków. Po takim wyjaśnieniu sprawy sąd musi ocenić, czy pomiędzy konkretnym zdarzeniem a szkodą istnieje normalny związek przyczynowy.

Zabezpieczenie dowodów

Wykazanie ustawowych przesłanek odpowiedzialności może ułatwić właściwe zgromadzenie dowodów. Szczegółowe ich wymienienie nie jest w praktyce możliwe. Wszystko bowiem zależy od okoliczności konkretnego stanu faktycznego. Można jedynie wskazać, że większa liczba dowodów na pewno nie zaszkodzi w prawidłowej ocenie zdarzenia przez sąd [Przykład 1]. Niezależnie od tego to na poszkodowanym spoczywa ciężar udowodnienia okoliczności, z których wywodzi skutki prawne. Nieudowodnienie zaś przed sądem swoich racji powoduje oddalenie powództwa. Z tych względów dla odpowiedniego zabezpieczenia roszczeń osoby poszkodowanej szczególnie istotne jest zgromadzenie odpowiednich dowodów potwierdzających zaistniałą szkodę i jej wysokość. Chodzi więc o zeznania świadków, w tym najczęściej interweniujących w takich sytuacjach policjantów. Pomocna będzie także dokumentacja zdjęciowa miejsca zdarzenia. W razie wystąpienia szkód na osobie niezbędne jest także wskazanie ich rozmiaru i charakteru. Tu pomocne mogą być opinie lekarskie i dokumentacja medyczna. Te dokumenty w sposób kompletny przedstawiają proces leczenia i rehabilitacji. Dobrym uzasadnieniem dochodzonej kwoty może być również odpowiednio udokumentowana historia wydatków poniesionych w związku z powstałą szkodą. Chodzi nie tylko o rachunki związane przykładowo z zakupem nowego ubrania, lecz także o koszty poniesione na dodatkową rehabilitacje czy opiekę pielęgniarską.

Dochodzenie roszczeń

Jeżeli zatem w wyniku niewłaściwego utrzymania przez jednostkę samorządu terytorialnego dróg zimą kierujący pojazdem poniesie szkodę, to może się on domagać jej naprawienia na zasadach ogólnych przewidzianych w kodeksie cywilnym. Tak jak to już zostało wspomniane, art. 415 k.c. zobowiązuje każdego, kto ze swojej winy wyrządził szkodę drugiemu, do jej naprawienia. Z przepisu tego w analizowanym stanie faktycznym wynika, że jeśli w wyniku zdarzenia na drodze spowodowanego jej złym stanem, np. zbytnim ośnieżeniem lub oblodzeniem, dana osoba dozna szkody, to może się domagać odszkodowania. W razie zaś uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty (art. 444 k.c.).



W przypadku zatem szkód na osobie za szkodę można uznać przykładowo konieczność poniesienia kosztów leczenia i rehabilitacji po wypadku lub nawet koszty wyuczenia nowego zawodu, gdy w wyniku wypadku poszkodowany nie może już wykonywać dotychczasowej pracy. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.
Przy zniszczeniu rzeczy szkodą będzie natomiast kwota pieniężna odpowiadająca jej wartości lub koszt naprawy. W przypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia poszkodowany może też domagać się przyznania odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 k.c.). Chodzi tu o sytuacje, w których cierpień czy niewygód poszkodowanego nie można określić kwotą finansową. Konieczne jest jednak, aby te elementy można było powiązać z wypadkiem, wykazując pomiędzy nimi związek przyczynowo-skutkowy.
Podobną odpowiedzialnością jest objęty również wypadek, do którego dojdzie nie tylko w wyniku fatalnego stanu technicznego dróg lokalnych, lecz także złego ich oznakowania. Za właściwe oznakowanie dróg odpowiadają również samorządy. Zwrócił na to uwagę Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygn. akt I ACa 258/11). W sprawie, którą rozpoznawał chodziło o wypadek motocyklisty, do jakiego doszło w jednej z gmin na Lubelszczyźnie. Jadący miejską ulicą motocyklista minął latarnię na jednej z ulic i wjechał w nieoświetlony teren, zjechał z drogi asfaltowej i mimo hamowania uderzył w drzewo. W wyniku wypadku zarówno motocyklista, jak i podróżująca z nim pasażerka doznali obrażeń. Zniszczeniu uległ motor. Przed rozpoznaniem sprawy o odszkodowanie wyjaśniona została również kwestia odpowiedzialności karnej motocyklisty. W wyniku przeprowadzonego postępowania karnego został on uniewinniony od przestępstwa nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym skutkującego wypadkiem, w którym obrażenia ciała doznała inna osoba (art. 177 par. 1 kodeksu karnego).
Z opinii biegłego przeprowadzonej w sprawie wynikało, że przebieg ulicy był słabo rozpoznawalny zarówno w dzień, jak i w nocy, a zmiana rodzaju nawierzchni z utwardzonej na gruntową była nie do rozróżnienia dla kierujących. Dodatkowo biegły doszedł do wniosku, że odcinek drogi powinien być stosownie oznakowany. Dopiero taka informacja pozwoliłaby uniknąć wypadku. Takiego oznakowania jednak na drodze zabrakło.
Po zakończonym postępowaniu karnym motocyklista zażądał odszkodowania i zadośćuczynienia od gminy – właściciela drogi. Zarówno sąd okręgowy, jaki i apelacyjny przyznały rację poszkodowanemu. Sądy obu instancji doszły do wniosku, że gmina odpowiada za wypadek na podstawie art. 416 kodeksu cywilnego, i nakazały jej wypłacić odszkodowanie (przepis ten reguluje odpowiedzialność osoby prawnej za szkodę wyrządzoną z winy jej organu). Ich zdaniem brak oznakowania drogi, która zmieniła się w nawierzchnię nieutwardzoną, brak jej oświetlenia i jakiegokolwiek oznakowania skrętu spowodowały, że motocyklista był zaskoczony nagłą ciemnością oraz końcem drogi skręcającej w prawo. Sąd podniósł przy tym, że każda kategoria drogi powinna być prawidłowo oznakowana.



Odpowiedzialność gminy w tym przypadku wynika z naruszenia obowiązków ustawowych. Zgodnie bowiem z ustawą o drogach publicznych zarządcą dróg gminnych jest organ gminy – wójt (burmistrz, prezydent miasta). Dodatkowo zgodnie z par. 11 rozporządzenia ministra infrastruktury z 23 września 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzaniem (Dz.U nr 177, poz. 1729 z późn. zm.) organizację ruchu, w szczególności zadania techniczne polegające na umieszczaniu i utrzymaniu znaków drogowych, urządzeń sygnalizacji świetlnej, urządzeń sygnalizacji dźwiękowej oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu, realizuje co do zasady na własny koszt zarząd drogi.

Obowiązki ubezpieczyciela

W praktyce wiele samorządów, mając świadomość kosztownej odpowiedzialności spowodowanej niewłaściwym utrzymaniem dróg, szczególnie w okresie zimowym wykupuje ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej.
Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Przepisy kodeksu cywilnego chronią jednak objęte umową samorządy, przewidując, że bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie 30 dni. [przykład 2]
Obowiązki gminy
Najważniejsze zadania zarządu drogi to:
● opracowywanie projektów planów rozwoju sieci drogowej,
● opracowywanie projektów planów finansowania budowy, przebudowy, remontu, utrzymania i ochrony dróg,
● pełnienie funkcji inwestora,
● utrzymanie nawierzchni dróg i chodników,
● realizacja zadań w zakresie inżynierii ruchu,
● wydawanie zezwoleń na zajęcie pasa drogowego i zjazdy z dróg oraz pobieranie opłat i kar pieniężnych,
● prowadzenie ewidencji dróg oraz udostępnianie ich na żądanie uprawnionym organom,
● przeprowadzanie okresowych kontroli stanu dróg i drogowych obiektów inżynierskich,
● wykonywanie robót interwencyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających,
● przeciwdziałanie niszczeniu dróg,
● dokonywanie okresowych pomiarów ruchu drogowego,
● utrzymywanie zieleni przydrożnej,
● nabywanie nieruchomości pod pasy drogowe dróg publicznych.



Można się ubiegać o dofinansowanie
Samorządy mają kilka możliwości uzyskania dodatkowego finansowania na poprawę stanu technicznego dróg. W grę wchodzą nie tylko środki z Unii Europejskiej, lecz także fundusze pozyskane w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Dodatkowo tylko do 17 lutego 2012 r. można składać wnioski o dofinansowanie inwestycji na drogach samorządowych z rezerwy subwencji ogólnej w 2012 r. Zgodnie z ustawą z 13 listopada 2008 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 80 poz. 526) w projekcie budżetu państwa utworzona została rezerwa subwencji ogólnej. Środki z rezerwy przeznacza się na dofinansowanie inwestycji na drogach publicznych powiatowych i wojewódzkich oraz na drogach powiatowych, wojewódzkich i krajowych w granicach miast na prawach powiatu, a także na dofinansowanie remontu, utrzymania, ochrony i zarządzania drogami krajowymi i wojewódzkimi w granicach miast na prawach powiatu.
PRZYKŁAD 1
Dowody szkody są niezbędne
W wyniku wypadku na ośnieżonej drodze nie mogłam udać się na wykupioną wcześniej wycieczkę. Chcę dochodzić odszkodowania od jej zarządcy. Czy konieczne są dowody wykazujące wysokość szkody?
W każdym przypadku dochodzenia odszkodowania poszkodowany powinien wskazać podmiot odpowiedzialny i wykazać jego winę. Innymi słowy musi wskazać, kto powinien utrzymać drogę w odpowiednim stanie i jakie czynności powinien podjąć, a tego nie zrobił. Dodatkowo musi wykazać, jakiej wysokości szkoda została poniesiona i z czego ona wynika. W tym celu musi przedstawić rachunki za leczenie, rehabilitację, naprawę uszkodzonej rzeczy i udowodnić związek przyczynowy pomiędzy szkodą a działaniem lub zaniechaniem podmiotu odpowiedzialnego. Związek przyczynowo-skutkowy to nic innego jak odpowiedź na pytanie, czy szkody na pewno powstałyby w wyniku nieutrzymania przez właściciela drogi w odpowiednim stanie. Na poparcie racji można również wskazać, że nie przyczyniliśmy się do wypadku, np. z powodu nieuwagi czy pozostawania pod wpływem alkoholu. Gdyby tak jednak było, wysokość odszkodowania ulegnie odpowiedniemu zmniejszeniu w zależności od stopnia przyczynienia się. Gdy zaś dochodzimy zadośćuczynienia poza elementami wskazanymi powyżej, musimy wykazać, że krzywda spowodowana wypadkiem (bóle, cierpienia, lęki etc.) zaistniała w związku z wypadkiem, a więc na przykład, że w wyniku upadku nastąpiły uszkodzenia głowy powodujące bóle lub zmiany psychiczne (lęki, nerwice). Dowód w tym zakresie może stanowić na przykład badanie lekarskie i zeznania świadków, którzy potwierdzą, że przed wypadkiem takie zaburzenia u poszkodowanego nie miały miejsca.
PRZYKŁAD 2
Czy sprawę kierować do sądu
W wyniku wjechania w dziurę w drodze samochód uległ uszkodzeniu. Zamierzam dochodzić odszkodowania od gminy. Czy muszę skierować sprawę do sądu?
W pierwszej kolejności warto wezwać podmiot odpowiedzialny za wyrządzenie szkody do dobrowolnego spełnienia świadczenia, czyli do zapłaty w konkretnym terminie odszkodowania w określonej w nim wysokości. W przypadku braku zapłaty następnym krokiem jest wniesienie powództwa o zapłatę odszkodowania do odpowiedniego sądu, a więc sądu miejscowo właściwego ze względu na siedzibę (lub miejsce zamieszkania) osoby odpowiedzialnej za szkodę. Podział sądów ze względu na właściwość miejscową określił w specjalnym rozporządzeniu minister sprawiedliwości, zaś odpowiednie informacje najłatwiej uzyskać na stronach internetowych każdego z sądów. O właściwości rzeczowej sądu (rejonowy czy okręgowy) decyduje natomiast kwota dochodzonego roszczenia. Jeżeli dochodzimy odszkodowania w wysokości do 75 tys. zł, właściwy do rozpoznania sprawy w I instancji będzie sąd rejonowy, w przypadku wyższych kwot będzie to sąd okręgowy.
Podstawa pr awna
Ustawa z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93 z późn.zm.).
Ustawa z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (t.j. Dz.U. z 2007 r. nr 19 poz. 115 z późn. zm.). Ustawa z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 236, poz. 2008 z późn. zm.). Ustawa z 8 grudnia 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2001 r. nr 142, poz. 1591 z późn. zm.).