Inspekcja handlowa będzie karać za obrót częściami, które nie mają homologacji – wynika z projektu nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym, który przygotowało ministerstwo transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Przedsiębiorca, który wprowadzi na rynek takie części, zapłaci 25 proc. wartości sprzedaży takiego towaru. Inspekcja nakaże także wycofanie tych przedmiotów z obrotu.
– Obecnie przepisy zabraniają np. montowania niehomologowanych części w autach. Nie ma jednak regulacji o karach za to – mówi Rafał Szczerbicki, radca prawny i właściciel kancelarii Skp-Lex.
Inne / Fotograf Johan Wingborg
Na identycznych zasadach karani będą także ci, którzy wprowadzą na rynek pojazd bez homologacji. Z tym że w ich przypadku decyzję o wycofaniu ze sprzedaży i o nałożeniu kary wyda minister transportu.
Reklama
Proponowane zmiany przewidują także wprowadzenie procedury jednostkowego dopuszczenia pojazdu do ruchu. Chodzi tu o pojazdy, które nie mają homologacji, bo np. zostały przerobione. Takie samochody są zwolnione z obowiązku uzyskania świadectwa homologacji, jeżeli właściciel lub przedsiębiorca wprowadza na rynek nie więcej niż jeden taki pojazd rocznie.
Reklama



- W niektórych samochodach dostawczych wycinane są okna, wstawiane fotele dla pasażerów i w ten sposób powstaje autobus. Po badaniu w okręgowej stacji kontroli pojazdów może on zostać zarejestrowany – mówi Rafał Szczerbicki.
Inne / BONIFATIUS AMETSBICHLER
Po zmianach właściciel pojazdu nie będzie musiał uzyskać homologacji, ale pojazd taki zostanie dokładnie sprawdzony np. w Instytucie Transportu Samochodowego. Dopiero gdy pojazd uzyska dokument jednostkowego dopuszczenia do ruchu, będzie możliwa jego rejestracja.
Inne
Projekt wymusi też na producentach aut działania, jakie niektóre koncerny podejmują już teraz: wzywają do warsztatów właścicieli konkretnych modeli, by usunąć pojawiającą się w nich usterkę. Po wejściu w życie nowelizacji, jeżeli okaże się, że pojazd zagraża nie tylko bezpieczeństwu, ale i środowisku, jego producent będzie zmuszony do usunięcia zagrożeń.
800 zł będzie kosztować badanie jednostkowego dopuszczenia do ruchu
Etap legislacyjny
Projekt