Poddawany regularnym przeglądom samochód powinien być w dobrym stanie technicznym, a ewentualne niedostatki wynikające z eksploatacji można wyłapać samodzielnie, dokonując podstawowej kontroli auta.

Reklama

- Zacznijmy od sprawdzenia opon. Zwróćmy uwagę na stan gumy, czy nie jest popękana lub zużyta, jaka jest głębokość bieżnika. Koniecznie uzupełnijmy braki ciśnienia, a jeżeli jeszcze nie wymieniliśmy opon na letnie, zróbmy to teraz. Dzięki temu zmniejszymy zużycie paliwa i uchronimy ogumienie przed nadmiernym zużyciem - radzi Marcin Kiełczewski, product manager w firmie Bosch.

Specjaliści podkreślają, że należy zwrócić uwagę na stan układu hamulcowego - przede wszystkim klocków i tarcz. Do decyzji o ich wymianie powinny skłonić ślady pęknięć lub nadmiernego zużycia komponentów. Tarcze hamulcowe nie powinny być zardzewiałe ani porysowane. Powodem do niepokoju są też wycieki lub silne zawilgocenie podzespołu hydraulicznego.

– Ważnym elementem jest też układ rozrządu, który steruje całym silnikiem - mówi Marcin Kiełczewski. - Producenci samochodów podają maksymalne okresy eksploatacji, po których musi być on wymieniony. Zerwanie paska rozrządu jest poważną awarią, skutkującą zwykle potrzebą generalnego remontu silnika. Lepiej więc skontrolować przed wyjazdem, czy nie należy wymienić elementów rozrządu. Wystarczy sprawdzić w instrukcji, po jakim przebiegu producent ją zaleca.

Reklama

Przed wyruszeniem w podróż warto także poświęcić trochę czasu na sprawdzenie klimatyzacji - filtra kabinowego i temperatury w nawiewach - oraz reflektorów i lamp pojazdu. Żarówki reflektorów najlepiej wymieniać parami, unikając w ten sposób ich kolejnego przepalenia się w niedługim czasie.

- W wielu krajach istnieje obowiązek posiadania w samochodzie kompletu żarówek zapasowych - mówi Marcin Kiełczewski. - Sprawdźmy więc przepisy obowiązujące w miejscu, do którego się wybieramy, by uniknąć kosztownych niespodzianek w postaci mandatu.

Samodzielnie skontrolować można też - i ewentualnie uzupełnić - poziom wszystkich płynów: hamulcowego, chłodzenia, płynu do spryskiwaczy oraz oleju silnikowego.

- Większa ingerencja w silnik lub podzespoły auta jest dziś utrudniona, samochody są coraz bardziej zaawansowane technicznie i przeciętny kierowca ma ograniczone możliwości dokonywania napraw we własnym zakresie. Warto jednak, szczególnie przed wakacyjnymi wyjazdami, zwrócić uwagę na wszystkie niepokojące objawy, pukanie, stukanie czy nietypowe dźwięki i uczulić na nie mechanika podczas wizyty w serwisie - radzi Marcin Kiełczewski.