Projektanci w centrali Kapscha byli zszokowani rozmachem, kiedy otrzymali zamówienie na projekty bramownic dla systemu poboru opłat viaTOLL, który austriacka firma stawia w naszym kraju. Nad drogami w Polsce budujemy konstrukcje o największej rozpiętości w Europie. Rekord to 80 metrów nad warszawską Trasą Toruńską – mówi szef koncernu Kapsch w Polsce Marek Cywiński.
Dlaczego tak się dzieje? Brama musi objąć cały pas drogi, czyli jezdnie główne, ekrany akustyczne i drogi serwisowe. Tymczasem na Trasie Toruńskiej nad plątaniną pasów ruchu rozciąga się jeszcze półtunel z ekranów akustycznych, który pochłonął 80 mln zł, czyli 9 proc. wartości całej inwestycji. Na trasie ekspresowej S8 Konotopa - Powązkowska za 2,1 mld zł ściany wyłożone są... granitem. Most podwieszany na autostradzie A1 w Mszanie pochłonął dotychczas 58 mln zł, a zlecone naprawy będą kosztować jeszcze co najmniej 55 mln zł. W branży jest obiektem żartów, bo został przerzucony nad strumykiem, który da się przeskoczyć. W tym miejscu mógł powstać nasyp z przepustem.
Projektowy rozmach widać na otwartych we wrześniu drogach S2 i S79 w Warszawie. Trasa obok Lotniska Chopina ma sześć pasów ruchu, obok których równolegle biegną cztery pasy miejskiej ul. Wirażowej. Ta nagle kończy się ślepo w polu i przez najbliższe 5–10 lat z tego odcinka nie będzie pożytku.
Projektowane w Polsce konstrukcje drogowe są często przewymiarowywane o 20–30 proc., a zamawiający dotychczas nie pozwalał na optymalizację projektów. Nie rozumiem, dlaczego konstrukcje inżynierskie powstają głównie z lanego betonu i dlaczego w tak małym zakresie używa się prefabrykatów - dodaje Rafał Bałdys z rady Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. Inżynierowie dziwią się ekstrawaganckim wymaganiom inwestora, np. malowaniu betonów na obiektach mostowych. W Niemczech nigdy się tego nie robi - twierdzi przedstawiciel jednej z firm wykonawczych.
Reklama
Co najbardziej nabija koszty? Wykup gruntów, który zazwyczaj obejmuje też rezerwowy pas ziemi pod dodatkową jezdnię. Druga rzecz to ceny materiałów, np. betonu. Stawki za asfalt dyktują Orlen i Lotos - w czasie boomu przed Euro 2012 zostały wywindowane o 40 proc. w ciągu roku. Ostro przepłacamy za ekrany akustyczne. Według wyliczeń Ministerstwa Środowiska przy drogach wybudowanych od 2007 r. mogłoby ich być aż o 40 proc. mniej bez uszczerbku dla ludzi i środowiska. Za przepłacone 2 mld zł można by zbudować 45 km autostrady.
Reklama
Według Adriana Furgalskiego z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR to projektowe Bizancjum w dużej mierze tłumaczy, dlaczego od początku 2012 r. upadło u nas ponad 300 firm budowlanych, a większość wykonawców odnotowała straty.
Projektowe ekstrawagancje są niezliczone. Są np. pomysły, żeby wozić na północ Polski kruszywo łamane z gór, choć na północy są duże zasoby kruszyw polodowcowych o znakomitych parametrach. Specyfikacje tworzone są często na zasadzie kopiuj-wklej przez studentów albo małe biura branżowe - mówi Rafał Bałdys. Eksperci przekonują, że kryterium ceny przy usługach intelektualnych wymusza niską jakość dokumentacji, która przekłada się na wzrost kosztów w trakcie realizacji.
Do końca roku GDDKiA ma ogłosić 53 postępowania na budowę ponad 730 km dróg ekspresowych i 10 obwodnic, co będzie kosztowało 40 mld zł. Inwestor zapowiedział, że w przypadku wszystkich gotowych projektów dopuści optymalizację, czyli możliwość dokonywania przez wykonawcę zmian w dostarczonych przez inwestora planach. Dajemy możliwość zastąpienia niektórych drogich rozwiązań tańszymi, ale zachowującymi wymagane parametry techniczne i jakościowe - powiedział DGP Lech Witecki, generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad.
W życie weszło też rozporządzenie zmniejszające wymogi dotyczące zabezpieczeń przed hałasem, co w latach 2014–2020 pozwoli zaoszczędzić co najmniej 1,8 mld zł.

Trwa ładowanie wpisu