Młodszy inspektor Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji powiedział, że do tragedii dochodziło najczęściej z powodu brawury kierowców.

Mimo, że wtedy kiedy przewidujemy wzmożony ruch kierujemy na służbę większą liczbę patroli - wyjaśnia policjant - to kierowcy lekceważyli przepisy.

Reklama

Krzysztof Hajdas zwraca uwagę, że znaczna zmniejszyła się liczba nietrzeźwych kierowców. Policjanci w ostatni weekend wyeliminowali z ruchu 2295 nietrzeźwych kierowców ale było to mniej niż przed rokiem kiedy zatrzymano 2823 jadących po wypiciu alkoholu. Policjant zwraca uwagę, że dzięki między innymi zaostrzonym kontrolom spada liczba nietrzeźwych kierujących i liczba wypadków z ich udziałem.

Przez cały długi weekend na głównych trasach w kraju pracowało łącznie 10 tysięcy funkcjonariuszy. W poprzedni majowy długi weekend w wypadkach zginęło ponad 70 osób.