W Wielkopolsce wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie w Wielkopolsce są przejezdne, ale nawet na głównych trasach jeździ się ciężko. Ze względu na niskie temperatury sól wysypywana na drogi jest nieskuteczna. Najlepsza sytuacja jest na autostradzie A2 - zachodni odcinek do granicy ma już czarną i mokrą nawierzchnię. Na autostradzie drogowcy używają drogiego, ale skutecznego przy tych mrozach chlorku wapnia.

Reklama

Na drogach krajowych Wielkopolski i na trasach ekspresowych pracuje ponad 160 pługów i solarek. Trudne warunki także na wschodnim Mazowszu i Lubelszczyźnie, gdzie miejscami spadło nawet 20 centymetrów świeżego śniegu. Wszystkie drogi krajowe są przejezdne, ale ich nawierzchnie są białe i bardzo śliskie. Niebezpiecznie jest między innymi na krajowej dwójce w okolicach Siedlec i Międzyrzeca Podlaskiego. Ciężko jeździ się drogą numer 62 między Sokołowem Podlaskim a Drohiczynem. Trudne warunki panują na drogach dojazdowych do Lublina od strony Warszawy i Białegostoku - 17 i 19.

Opóźnienia mają też PKS-y w Siedlcach i okolicach Jak relacjonują reporterowi Informacyjnej Agencji Radiowej kierowcy, w wielu miejscach, szczególnie na drogach powiatowych i lokalnych, by minąć się z samochodem osobowym, muszą wjeżdżać w zaspy śnieżne z których później ciężko wyjechać.

Mroźny, ale nie tak bardzo jak wczoraj, poranek, także na Warmii i Mazurach. Około minus 17 stopni w Olecku i Gołdapi, minus 15 w Bartoszycach, Kętrzynie i Mrągowie. Ślisko jest na drogach koło Giżycka, Szczytna i Gołdapi. Na trasach wojewódzkich drogowcy pracują na południu regionu. Na bocznych i lokalnych trasach nawierzchnie w wielu miejscach są pokryte ubitym, zmarzniętym śniegiem i oblodzone. Identycznie jest na bocznych ulicach i uliczkach osiedlowych warmińsko-mazurskich miast.

Reklama

W Małopolsce i na Śląsku opady śniegu i oblodzenia powodują spore utrudnienia na drogach, kolei i w kursowaniu miejskiego transportu. Pociągi kursują z opóźnieniem na pograniczu obu województw. W rejonie Sędziszowa trakcja jest oblodzona, a niektóre składy są ciągnięte przez lokomotywy spalinowe. W Małopolsce od wczoraj ponad 12 tysięcy domów nie ma prądu. Ten problem dotyczy między innymi Skały i Olkusza.

Według zapowiedzi synoptyków takich warunków możemy się spodziewać także dziś przez cały dzień.