Od zawsze samochody Volvo były tańsze od podobnej klasy aut konkurentów nawet o 10 proc. Ale nowy właściciel chce ustawić swoje produkty na tych samych półkach co Audi i Mercedes – dowiedział się "DGP".

Reklama

Jak zapewnia Arkadiusz Nowiński, prezes Volvo Auto Polska, nie należy oczekiwać, że będzie to natychmiastowa zmiana. Relatywnie droższe będą prawdopodobnie nowe modele, które trafią na rynek w 2013 i 2014 r.

Eksperci zmianę polityki cenowej Volvo uważają za śmiały ruch. Przypominają, że szwedzka marka dużo straciła na prestiżu, w okresie gdy jej właścicielem był Ford. – Pod względem jakości i postrzegania produktu na rynku Volvo oddaliło się od Audi, a zbliżyło do Forda – mówi Andrzej Halarewicz, szef firmy JATO Dynamics, badającej rynek motoryzacyjny. Według niego, żeby zmiana polityki cenowej zakończyła się powodzeniem, w ślad za nią musi pójść poprawa jakości i postęp technologiczny.

Przedstawiciele Volvo zapewniają, że tak będzie. Jednak na razie nie wchodzą w szczegóły. Arkadiusz Nowiński zdradza tylko, że obecna gama modeli zostanie odświeżona, ale nie rozszerzona. Chińczycy, podobnie jak wcześniej Ford, uważają, że stosunkowo wąska w porównaniu z konkurencją oferta to zaleta, bo klient ma ułatwiony wybór.

Reklama

Takie podejście sprawdziło się także w Polsce. Po pierwszych sześciu miesiącach Volvo jest na czele stawki sprzedawców samochodów luksusowych. Zarejestrowano ponad 2,7 tys. nowych aut – o 18 proc. więcej niż rok wcześniej. To niezły wynik przy spadku całego rynku o 5,6 proc.

Volvo chce dalej inwestować. Jeszcze w tym roku w Warszawie otwarty zostanie największy w kraju salon sprzedaży, a nowe punkty będą pojawiać się także w kolejnych latach, bo według analityków firmy segment premium ma w Polsce przyszłość i będzie rósł o 2 – 10 proc. rocznie. – Rozwój tego segmentu jest nieodłącznie związany ze wzrostem zamożności polskiego społeczeństwa – mówi Nowiński.

Jednak wielką niewiadomą jest 2012 r. To, czy na rynku będzie sprzedawanych więcej aut, czy mniej, zależy od resortu finansów. Nowiński uważa, że jeżeli ministerstwo zdecyduje się na odwieszenie pełnego odpisu VAT dla samochodów z kratką od 2013 r., sprzedaż w 2012 r. dla firm może wyhamować. Przedsiębiorcy wydłużą bowiem eksploatację samochodów o kilka miesięcy, by od stycznia 2013 r. kupić je o 23 proc. taniej.

Pewniejsza jest natomiast ocena tegorocznego poziomu sprzedaży. Zgodnie z prognozami Volvo 2011 r. zakończy się 10-proc. spadkiem całego rynku.