Na większości kontraktów drogowych finansowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zaawansowanie prac jest mniejsze niż planowano i sięga średnio 20-30 proc., chociaż upłynęła już niemal połowa czasu przeznaczonego na realizacje kontraktów.

Reklama

Dyrekcja i wykonawcy spierają się, z czyjej winy prace są opóźnione. GDDKiA zarzuca firmom, że pracują za wolno i brakuje im sprzętu, z kolei firmy mają pretensje, że dostają złą dokumentację, a płatności są opóźnione. Gazeta podaje przykłady autostrad "z problemami".