Pościg za piratem drogowym rozpoczął się, gdy funkcjonariusze rozpoznali w nim kierowcę, o którym wiedzieli, że wcześniej stracił prawo jazdy za alkohol. "Mężczyzna na widok policjantów, którzy dali mu sygnał do zatrzymania się, odjechał i wjechał pod prąd na rondzie. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg" - relacjonował Milewski.

Reklama

Kierowca - mimo wielokrotnych sygnałów nakazujących mu zatrzymanie się - nie reagował. "W trakcie ucieczki wielokrotnie stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego: jechał z nadmierną prędkością - miejscami nawet 170 km/h - wymuszał pierwszeństwo i wyprzedzał w miejscach szczególnie niebezpiecznych" - wyliczał policjant.

http://www.youtube.com/watch?v=GvVLPZBFziw

17-latek utrudnił zadanie ścigającym go policjantom, gdy zjechał w boczną, polną drogę. "Do pomocy wezwano dodatkowe patrole, które zablokowały uciekinierowi drogę, dzięki czemu udało się go zatrzymać" - wyjaśnił Milewski.

Wszystkie wyczyny pirata są udokumentowane dzięki wideorejestratorowi w policyjnym radiowozie. Policjanci wyliczyli, że mężczyzna popełnił łącznie 53 wykroczenia. "Gdyby zsumować punkty karne za wyczyny 17-latka, to byłoby ich 303. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem za wykroczenia i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdu" - podsumował policjant.

Reklama