Wśród wielu kierowców panuje przeświadczenie, że akumulator samochodowy to tylko część eksploatacyjna, która prędzej czy później ulegnie uszkodzeniu i niczym przepaloną żarówkę należy zastąpić go nowym produktem, a problem zostanie automatycznie rozwiązany. Jednak o ile wymiana przepalonej żarówki jest sprawą prostą i zazwyczaj można ją wykonać samodzielnie (pod warunkiem, że producent samochodu nie zrobił nam niespodzianki i nie zaprojektował auta tak, że wymiana żarówki powoduje konieczność demontażu np. zderzaka lub błotnika), to w przypadku kiedy nasze auto rozładowało się niczym telefon komórkowy lepiej zwrócić się o pomoc do specjalisty.

Reklama

Czy to na pewno wina akumulatora?
"Niewielu kierowców wie, że przed zamontowaniem akumulatora bezwzględnie należy dokonać kontroli obwodu ładowania. Nowy produkt można zamontować jedynie pod warunkiem, że prąd ładowania jest odpowiedni a sam system działa sprawnie i nie powoduje ubytków energii." - wyjaśnia Maciej Geniul ekspert z serwisu MotoIntegrator.

Jak się okazuje te czynności pozwalają zdiagnozować przyczynę usterki jaką jest rozładowanie akumulatora.

"Brak energii może być spowodowany przez różne uszkodzenia. Jednym z nich może oczywiście być wadliwy akumulator, jednak równie dobrze winowajcy można szukać w źle zamontowanym systemie car-audio lub nieprawidłowo działającym układzie ładowania." - dodaje Maciej Geniul.

Reklama

Pozorna oszczędność
Jednak, żeby sprawdzić te ważne parametry trzeba posiadać odpowiedni sprzęt... i oczywiście wiedzę, której nie sposób wymagać od użytkownika samochodu. Dlatego samodzielny montaż akumulatora bez kontroli może być tylko pozorną oszczędnością.

"Sprawny akumulator zamontowany w nieprawidłowo działającym samochodzie może ulec przedwczesnemu uszkodzeniu. Dlatego sama jego wymiana, bez niezbędnej kontroli osprzętu i zdiagnozowania przyczyny usterki może narazić nas na niepotrzebne nerwy a także koszty." - tłumaczy przedstawiciel MotoIntegratora.

Dodatkowo warto pamiętać, że w przypadku kiedy akumulator zostanie uszkodzony w wyniku złej eksploatacji, jego producent zastrzega sobie prawo do nie przyjęcia reklamacji i odmowy zwrotu pieniędzy.