– Nasze sklepy zostaną otwarte w tym kraju w pierwszej połowie przyszłego roku. Indie będą 58. krajem, w którym zagości nasza marka – powiedziała rzeczniczka firmy Valeria Costa. Samochody – ze względów prestiżowych – nie będą sprzedawane przez Tata Motors, lokalnego partnera Fiata, do którego należy Ferrari. W Indiach są już obecni rywale Ferrari: Porsche, Lamborghini i Bugatti.

Reklama

Na razie auta tych marek nie są zbyt popularne na drogach, bo cła importowe na luksusowe samochody sięgają aż 110 proc. Jednak rozwijający się subkontynent staje się idealnym miejscem ekspansji, bo rośnie liczba osób, które są gotowe zapłacić tak wysokie podatki. W ubiegłym roku liczba milionerów zwiększyła się aż o 51 proc. i wynosiła 127,7 tys.