Zaczęło się w 2006 roku - Kia Motors Polska postanowiła zorganizować markowy puchar dla amatorów, którzy chcieli rozpocząć przygodę ze sportami motorowymi. Przez cztery lata zawodnicy szlifowali swe umiejętności i rywalizowali o tytuły mistrzowskie za kierownicami Kii Picanto. W 2008 r. dołączył puchar zdecydowanie mocniejszych i bardziej zaawansowanych technologicznie pro-cee'dów - cee’d Lotos Cup.

Reklama
Inne / Dominik Kalamus

W tym roku puchar pro-cee'd został rozegrany po raz ostatni, ale Kia Motors Polska nie zamierza zniknąć z areny sportów motorowych.
Polska centrala koreańskiego producenta chwali się, że trwają prace nad planami sportowymi na 2012 roku - właśnie wtedy wskrzeszony zostanie puchar Picanto.

Kia ma nowy pomysł dla młodych kierowców - czytaj dalej>>>



Reklama

Wiadomo, że zawodnicy zasiądą w najnowszej wersji tego modelu, z trzydrzwiowym nadwoziem i ze zdecydowanie mocniejszą jednostką napędową. Poszukiwania nowych mistrzów kierownicy niebawem rozpoczną się!

Inne

"Nie bez powodu wszystkie duże marki były, są lub będą promowały swoje produkty w sporcie samochodowym" - mówi Wojciech Szyszko, dyrektor zarządzający Kia Motors Polska. "My podjęliśmy to wyzwanie 5 lat temu, wiedząc, że dobre auta nie obronią się same. Puchar stał się ważnym wydarzeniem w życiu sportowym, samochody sprawdziły się doskonale, kierowcy szybko nauczyli się wyścigów. Sukces, jaki odnieśliśmy przy organizacji Pucharu jest dla nas powodem do dumy, ale również wyzwaniem. Przede wszystkim chcemy jednak utrzymać nadrzędną ideę Pucharu jako adresowanego do młodych, początkujących zawodników. Poza specjalnym projektem, który przygotowujemy na sezon 2011, wspierać będziemy dodatkowo kierowców przy uzyskiwaniu licencji, opanowaniu wyczynowej techniki jazdy, poznawaniu i właściwym rozumieniu regulaminów i zasad czystej, sportowej rywalizacji. Kia ma doświadczenie i wiedzę w organizowaniu takiego przedsięwzięcia. Puchary okazały się dla firmy bardzo udanym projektem i nie widzimy powodu, dla którego mielibyśmy wycofywać się ze sportów motorowych" - podkreśla Szyszko.