Od razu będzie sedan i pięciodrzwiowy hatchback. Nissan dedykuje tiidę szukającym mniej wymyślnego auta niż note czy qusaqai. Dlatego w gamie ustawili go wśród nich. Także cena ma mieścić się w tym przedziale, czyli między 47 a 68 tysięcy zł.

Co w zamian? Silniki to dwie benzynówki 1.6/110 KM lub 1.8/126 KM, będzie też 105-konny turbodiesel 1.5 dCi. Wyposażenie? Producent twierdzi, że największy nacisk położono na tradycyjne cechy - komfort, przestronność kabiny i łatwość użytkowania. Przekonamy się już w czerwcu.

Reklama