Euro NCAP ujawnił wyniki swoich niszczących doświadczeń - najgorzej wypadł chrysler grand voyager. Samochód zdobył zaledwie 20 punktów, co przekłada się na mizerne dwie przekreślone gwiazdki!

Amerykański van dostał tylko 3 punkty (19 proc. skuteczności) za zderzenie czołowe i 17 (94 proc.) za boczne. Najbardziej ucierpiał kierowca - manekin, który go "grał" odniósł ciężkie obrażenia, w tym śmiertelne.

Pieszy także powinien unikać voyagera jak ognia - specjaliści z Euro NCAP nie przyznali mu żadnych punktów i choćby minigwiazdki. Auto potraktowało pieszego jak czołg.

Na szczęście bardzo dobrze są chronione dzieci - 4 gwiazdki - 37 punktów na 48 możliwych, czyli 76 proc. skuteczności.

Rewelacyjnie wypadł najnowszy chevrolet captiva - terenówka dostała 4 gwiazdki za ochronę pasażerów przy zderzeniu czołowym. Również eos, czyli coupe-cabriolet volkswagena, zdał na czwórkę.

Najlepiej z całej stawki wypadło najnowsze kompaktowe volvo C30. Reprezentant szwedzkiej marki jako jedyny w grupie rozbitków uzyskał maksymalną notę pięciu gwiazdek za ochronę dorosłych pasażerów.

Prymusom gratulujemy, a w przypadku voyagera mamy nadzieję, że następca, który pojawi się jesienią, będzie bezpieczniejszy.











Reklama