200 kilometrów od bieguna północnego jest niezwykły, bo lodowy hotel ze specjalnym pokojem, a w nim wyrzeźbiony prototyp saab aero X. Samochód z krystalicznej zmarzliny wykuła Tjasa Gusfors (projektantka w Icehotel, specjalizuje się w lodowych i śnieżnych rzeźbach). Simon Padin, szef stylistów Saaba pilnował, by wszystko było OK.

Reklama

Ciekawostka - bloki lodowe wycięto z zamarzniętej rzeki Torne. Jednej z najczystszych w Europie. Po co tyle zachodu? Właśnie tak Saab chce rozgrzać zmrożone umysły gości lodowego hotelu.

W środku mieszkańcy zobaczą też niezwykły pokaz świateł podkręcony efektami dźwiękowymi. Całość przypomina niezwykłe znalezisko z epoki lodowcowej.

Przypominamy, że prawdziwy koncept saab aero X debiutował w 2006 roku na show w Genewie. Pojazd daje kierowcy 180-stopniowe pole widzenia. Dzięki zastosowaniu szklanej czaszy, unoszonej na wzór owiewki kokpitu myśliwca, wyeliminowano słupki dachowe, a nawet drzwi. Prototyp zdobył mnóstwo nagród.