Inżynierowie z Toyoty od 42 lat bawią się prądem, a ściślej mówiąc
pracują nad zastosowaniem hybrydowego napędu spalinowo-elektrycznego w
samochodach. Efekt?
To klasyczna hybryda a nie plug-in. W przypadku klasycznej hybrydy akumulatory ładują się dzięki rekuperacji – podczas hamowania, zwalniania czy zjeżdżania z górki. Tak odzyskana energia później wspomaga np. start spod świateł lub wykorzystywana jest przy jeździe z niską prędkością – podjeżdżanie w korku lub manewrowaniu na parkingu. TU NIKT NIE KORZYSTA Z "BRUDNEGO PRĄDU" ;)
Brawo autor za stosowanie slowa - akumulator zamiast bateria (no moze raz).
Samochody hybrydowe i elektryczne jezdza na a k u m u l a t o r a c h, a zabawki sa na baterie.
Niestety ang. slowo battery - jest czesto w takich przypadkach niewlasciwie tlumaczone jako bateria.
jedni rozwijaja techniki, inni ciagle wojuja, a jeszcze innym najwazniejsze sa slowka, i to sa tzn. humanisty. Lubia piekne slowka, poukladane pod czupryna,i tylko tego pilnuja.A cala reszta niema dla nich znaczenia. I tak jak akumulatory musza byc doladowywane, oni dowartosciowuja sie . No i czuja sie wtedy cacy.
Jeżdziłem przez krótki czas Toyota Auris. Model z 2014 roku. Po pierwsze auto jest ciche. Na tyle ciche, że jadąc po parkingu ludzie wchodzą pod koła po nie słyszą, że ktoś jedzie. Po drugie o ile w mieście jest OK, to po za nim i tak włącza się silnik spalinowy i cała oszczędność bierze w łep. Po trzecie hybryda jest formą przejściową. Przyszłość to auta z napędem wodorowym. Nawet silnik elektryczny to przeżytek.
Jezdze Toyotą hybrydową. Na razie nie podaje modelu, Silnik 3.5 litra plus dwa elektryczne. Daje to razem 310 KM. Spalanie srednie to 8.5 litra na 100 km, Jest to moze nie malo porownujac do opisywanych w artykule innych modeli ale silnik 3.5 litra pojemnosci i dosc duza masa samochodu /gabaryty/ale moj kolega mial ten sam model jako niehybrydowy i narzekał na spalanie w okolicach 13 l./100km. Co do mojej hybrydy to uwazam ze powinna miec wieksze akumulatory i mozliwosc doladowania z gniazdka pradowego. Jako hybryda ta toyota kosztowala oczywiscie wiecej ale po dwoch latach uzywania ten koszt juz sie zwrócił.
Jeżdziłem hybrydową Auriską kombi przez rok. W mieście super w trasie jest jeśli chodzi o spalanie także nieźle. Na autostradzie przy prędkościach 140 km/h utrzymywanych kiedy to było możliwe spalanie na poziomie 6.5 l/100 czyli gorzej od diesla ale lepiej od benzyny. Na drogach niższego rzędu przy prędkościach 90 - 100 na godzinę można osiągnąć spalanie poniżej 5 litrów. Niemniej wygoda i zapas mocy w trasach pozostawiają wiele do życzenia. Turbo doładowany diesel jest zdecydowanie wygodniejszy i bardziej ekonomiczny ( kalkulując tylko paliwo ) na dłuższe dystanse.
Na tę chwilę hybrydy jakie ma toyota to najrozsądniejsza forma napędu. Większość promuje standardowe elektryki gdzie przy obecnych ogniwach jak dla mnie to nadal słabe rozwiązanie. Mirai już jest teraz trzeba czekać na zwiększenie dostępności wodoru i rozwój tej technologii
Hybrydy są zdecydowanie lepsze jak diesle pod kątem wytrzymałości i tego jak mało zanieczyszczeń produkują, dlatego toyota zdecydowała się na wycofanie diesli z większości segmentów
Nie ma co się dziwić, toyota od lat pracuje nad hybrydami. Są trwałe i solidne, diesle to już przeżytek, szczególnie, ze ciągle zaostrzane są normy spailn
Jeszcze nie przeżytek - szczególnie do zastosowań ciężkich i dalekobieżnych na dużych prędkościach.
A te niby zanieczyszczenia to są bzdury propagowane przez lobbystów.
O ile elektryczne pojazdy maja swoje zalety to maja tez sporo wad i ich produkcja/utylizacja szczególnie akumulatorów wcale nie jest dobra dla środowiska.
Poważniejszym problemem od diesli jest ogrzewanie domów kotłami spalającymi smieci co wciąż jest tolerowane.
Ceny wyprzedażowe : Yaris 1,5 ("Premium + City") - 53,5 tys. zł, Hybryda - 67,9 tys. zł, tj 27% drożej (14,4 tys. zł). To jest równowartość ca 2800l benzyny, co średnio polskiemu kierowcy wystarczy na 3 lata jazdy. Różnica w zużyciu paliwa (na korzyść hybrydy) tylko przy spokojnym ruszaniu spod świateł i manewrowaniu po parkingu Biedronki w poszukiwaniu miejsca. IMO, bez żadnego sensu ekonomicznego i technicznego. Jak ktoś ma kasę na szpan, albo może wrzucić w koszty, to proszosbardzos
Camry możliwe. Ja mam RaV 4 12 lat. Na liczniku 350 tys km. Jedyne co wymieniłem tylk raz to hamulce klocki i tarcze. Ten co narzeka na Rawke niech nauczy się ją szanować i odpowiednio jeździć. To auto mojego życia ani kropki rdzy bez specjalnych zabezpieczeń. Dodam że mam sąsiada myśliwego który dorżnał kompletnie to cudowne auto. W 8 lat.
Najczesciej zapewne wypowiadaja sie ludzie ktorzy igdy nie mieli Toyoty. Tacy Janusze znawcy szrotow. Pozdrawia wlasciel roboczego Hiluxa 590 tys. Przebiegu. Chyba sie dotarla juz.
Mam yaris w wersji hybrydowej i jestem mega zadowolony, spalanie jakie udało mi się osiągnąć to 3,5l na 100km w cyklu mieszanym. W większość aut w segmencie b nie było by to możliwe
no toyota przoduje według mnie jeśli chodzi o hybrydy. Są po prostu najlepsze :) wystarczy się umówić na jazdę próbną w salonie carolina toyota wola i już człowiek nie chce się przesiąść do diesla czy na benzynę
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.