Jak nieoficjalnie ustalił dziennik.pl księżna Kate i książę William nie chcieli po Polsce
podróżować autami, którymi dysponuje Biuro Ochrony Rządu. Na potrzeby książęcej pary podstawiono jaguara XJ z przedłużanym rozstawem
osi.
Nie wiem po cholercię przyjmujemy tu tych darmozjadów? Klasa próżniacza, która ma się za coś lepszego, bo ich przodkowie mieczem terroryzowali spokojnych chłopów. Średniowiecze mentalne, jak słowo.
Rodzina królewska od zawsze korzysta z Jaguarów i jest to powszechnie wiadome,jak widać osoby które były odpowiedzialne za organizację pobytu książęcej pary,nie doczytały lektury....
Przylecieli, zacheceni wizyta Trumpa w Polsce, i bardzo dobrym jego przyjeciem przez nas. Ponadto UK, zabiega o wzgledy kazdego kraju, no prawie kazdego, w tym Polski, bo Europa powinna sie jednoczyc przeciwko nielegalnym emigrantom.
Brak wyjasnienia. Bo jezeli sami chcieli tu przyjechać, to powinni sami płacić, jak kazdy
obywatel Ziemi za zwiedzanie. A jezeli nierząd o to zabiegał, to płacimy za wszystko.
No i co z tego.To legendarna marka,powstała w Coventry a nie w Kalkucie,tak też pozostanie w powszechnej świadomości.Podobnie z czym się może kojarzyć światu Chevrolet z Corvette,czy z Chińskim Sparkiem? A tak już pomijając miałem kiedyś xj6 4.2 z 84 roku przez 6 lat.Zły nie był,ale to tzw przerost formy nad treścią.
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.