Rząd Donalda Tuska przedstawił pakiet rozwiązań, które mają pomóc
zwalczyć plagę pijanych kierowców. Wśród propozycji jest obowiązkowy
alkomat w każdym samochodzie, wyższe kary finansowe i obowiązek
publikowania danych skazanych...
Alcoguard pojawił się w ofercie Volvo w 2007 roku. Urządzenie, montowane jest w specjalnym gnieździe na desce rozdzielczej (np. za konsolą centralną), które służy także do ładowania baterii alkomatu.
Jak to działa?
Znowu jakiś ,,cwancygier" chce zarobić niezłą kasę na alkomatach ,tak jak na gaśnicach!!!A może tak urzędasy byście zaczęli od siebie? Wspaniałą rzeczą by było zainstalowanie alkomatów z sygnalizacja zewnętrzną, począwszy od gabinetu Tuska , pałacu Prezydenckiego, Gabinetu Rady Ministrów, Ministerstw, Urzędów Dzielnicowych , Sołectw itd. Gwarantuje że byłby to paraliż całego kraju!!! Trzeba zacząć od siebie pijackie mordy, z immunitetami ,tam u was jest bagno !!!
Przestańcie wypisywać bzdety szanowni nie douczeni ,,dziennikarze"! Każde urządzenie można ,,obejść", to tylko kwestia zaangażowania w temat , A Sz. P.Tusk niech zacznie od siebie i swoich urzędasów, ukrywających się za immunitetami, tam jest dopiero pijackie bagno !!!
z tym urządzeniem będzie tak samo jak z instalacjami lpg , jest to dodatkowe urządzenie mające wpływ na sprawność naszego auta , kto zapłaci za usterkę takiego badziewia ? , kto zapłaci za te dziadostwo , może my kierowcy ? - ta resztka społeczeństwa co stać ich jeszcze na taki luksus !
może 50 razy dziennie będę dmuchał żeby auto zapalić jak często będę jeździł i wysiadał , a kto za lawetę zapłaci jak to się popsuje , kto naprawi , lub kupi nowe ? może my pracujący na umowy zlecenia za 1200 złotych miesięcznie co ??? to chore !!!
Niech lepiej zmienią ustawę , wprowadzą surowsze kary , niech to będzie przestępstwo za które idzie sie siedzieć np na 5 lat ! od razu porządek się zrobi , a nie bzdury wymyślać !!! łatacze dziury budżetowej zajmują się już sprawami niepotrzebnymi , a potrzebne olewają
bo pracuje intensywnie i zajmuję sie np. handlem?:)))
może 50 razy dziennie będę dmuchał żeby auto zapalić jak często będę jeździł i wysiadał , a kto za lawetę zapłaci jak to się popsuje , kto naprawi , lub kupi nowe ? może my pracujący na umowy zlecenia za 1200 złotych miesięcznie co ??? to chore !!!
Niech lepiej zmienią ustawę , wprowadzą surowsze kary , niech to będzie przestępstwo za które idzie sie siedzieć np na 5 lat ! od razu porządek się zrobi , a nie bzdury wymyślać !!! łatacze dziury budżetowej zajmują się już sprawami niepotrzebnymi , a potrzebne olewają