Prowokacja policji! Hostessty, ograniczenie do 44 km/h i... 100 m dalej patrol
1 Na poboczu ulicy Kościuszki zaparkowane zostały dwa wyścigowe samochody używane przez kierowcę Macieja Dreszera. Towarzyszyły dwie hostessy. Tuż za nim została zamontowana tablica przypominająca znak drogowy ograniczenia prędkości jazdy do 44 km/h.
Agencja Gazeta / Fot. Dawid Chalimoniuk Agencja Gazeta
2 Około 100 metrów dalej patrol policjantów ruchu drogowego zatrzymywał kierowców, prosząc ich o odpowiedź na kilka pytań, dotyczących tego, co przykuło ich uwagę i czy zauważyli nietypowy znak. Wynik?
Agencja Gazeta / Fot. Dawid Chalimoniuk Agencja Gazeta
3 Okazało, aż 80 proc. ankietowanych stwierdziło, że byli do tego stopnia rozproszeni sytuacją przy drodze, że nie zauważyli znaku. Kolejni ankietowani twierdzili, że widzieli znak, choć kolejność zapamiętywania była następująca: samochody - dziewczyny - znak.
Agencja Gazeta / Fot. Dawid Chalimoniuk Agencja Gazeta
4 W jednym tylko przypadku kierowca oraz pasażer skupili się wyłącznie na nietypowym znaku, co dodatkowo wywiązało między nimi dyskusję na temat prawidłowości tego typu znaku w odniesieniu do przepisów ruchu drogowego.
Agencja Gazeta / Fot. Dawid Chalimoniuk Agencja Gazeta
5 "Akcja była realizowana w ramach kampanii społecznej ukierunkowanej na ograniczenie zdarzeń drogowych oraz ich skutków, głównie wśród młodych kierowców. Pokazała jak wielu uczestników ruchu drogowego nie dostrzega znaków drogowych, gdyż rozprasza się rozmieszczonymi wzdłuż pasa drogowego reklamami oraz innymi kuszącymi wzrok sytuacjami. Apelujemy więc do wszystkich kierowców aby podczas jazdy samochodem skupiali się głównie na drodze i bezpiecznym kierowaniu autem" - czytamy w komunikacie policji.
Agencja Gazeta / Fot. Dawid Chalimoniuk Agencja Gazeta
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję