Grupa Volkswagen mimo pandemii koronawirusa zbiera siły, szykuje szereg premier i zwiększa tempo ofensywy samochodów elektrycznych – usłyszeliśmy podczas specjalnej wideokonferencji zorganizowanej przez przedstawicieli polskiego oddziału koncernu z Wolfsburga. Pavel Solc, prezes zarządu Volkswagen Group Polska nie krył, że firma odczuła skutki spowolnienia gospodarczego. Nikt jednak nie czekał na gwiazdkę z nieba…

Reklama

– Ze względu na pandemię, 2020 rok był dla branży motoryzacyjnej bardzo trudny. Wiosną fabryki Grupy Volkswagen w Europie wstrzymały produkcję na kilka tygodni, aby chronić pracowników. Ruch w salonach zdecydowanie się zmniejszył, co – oczywiście – wpłynęło na wyniki sprzedaży, ale jako grupa siedmiu marek pozostaliśmy zdecydowanym liderem w Polsce – ocenił Solc.

Marki Volkswagen, Skoda, Audi, SEAT, CUPRA, Porsche i Volkswagen Samochody Dostawcze dostarczyły na polskie drogi w 2020 r. łącznie ponad 120 tys. nowych aut. To wynik o 20,3 proc. słabszy niż w 2019 r., przy czym spadek nie był tak duży, jak dla całego rynku w Polsce (-22,9 proc.; w 2020 roku zarejestrowano nad Wisłą 428 376 aut).

– Spółka Volkswagen Group Polska obroniła się przed skutkami pandemii lepiej niż rynek i zanotowała wzrost udziału w rynku nowych samochodów do 28 proc. Co oznacza, że więcej niż co czwarty nowy samochód zarejestrowany w Polsce wyjeżdżał z salonów marek należących do Grupy VW – wyliczył szef VGP.

Reklama
Pavel Solc, prezes zarządu Volkswagen Group Polska. Niemiecki koncern dostarczył w 2020 roku 231 600 samochodów w pełni elektrycznych, czyli ponad trzy razy więcej niż w 2019 roku. Dużą popularnością cieszyły się również hybrydy typu plug-in, których dostarczono 190 500 sztuk (+175 proc.). W Europie Zachodniej udział aut elektrycznych (BEV+PHEV) w całkowitych dostawach koncernu Volkswagen znacznie wzrósł, bo do 10,5 proc. (w 2019 roku: 1,9 proc.) / Volkswagen

Skoda Octavia najpopularniejsza

Skoda w 2020 roku była najpopularniejszą marką koncernu. A Octavia najchętniej wybieranym przez Polaków modelem (zarejestrowano 18 667 egz.). Citigo-e iV okazała się liderem wśród samochodów elektrycznych (516 aut), a Superb iV – najczęściej rejestrowaną hybrydą typu plug-in (500 szt.). Szef VGP przyznał, że wynik Skody byłby lepszy, gdyby nie ograniczone dostawy. Mimo tego czeska marka zwiększyła udziału w rynku z 12,4 do 13,2 proc. i zakończyła 2020 rok na drugim miejscu z liczbą 56 334 (-17,9 proc.) zarejestrowanych samochodów.

Skoda Octavia RS iV / dziennik.pl

Volkswagen sprzedawał się przez internet

Volkswagen sprzedał w 2020 roku 37 206 aut, to niemal 31 proc. niej niż rok wcześniej. Jednak największy spadek w Grupie VW nie przeszkodził w zajęciu trzeciej lokaty na podium najpopularniejszych marek. – Poza sprzedażą nowych samochodów wiele udało nam się osiągnąć również na innych płaszczyznach – wskazał Łukasz Zadworny, dyrektor marki Volkswagen. – Już na początku kwietnia ubiegłego roku został uruchomiony Volkswagen e-Home, który służy wsparciem zarówno dla klientów, jak i dla sieci dilerskiej. Wszystkim, którzy chcą uzyskać spersonalizowaną, omówioną z ekspertem ofertę dotyczącą wybranego samochodu, zapewnia taką możliwość. Rozwiązanie jest oparte na sprawdzonej technologii wideo, która umożliwia m.in. bezpieczne przesyłanie dokumentów. W 2020 roku Volkswagen e-Home obsługiwał około 500 klientów miesięcznie. Do tej pory sprzedano w nim już 150 samochodów. Bardzo dobrze sprawdza się również butikowy salon – Volkswagen Home w Warszawie przy ulicy Karolkowej. W minionym roku zebrano w nim 358 zamówień na nowe samochody. Ubiegły rok był najlepszym w trzyletniej historii tego salonu – podkreślił.

Volkswagen Golf R / Volkswagen
Reklama

Do tego od października 2020 roku osoby zainteresowane leasingiem nowego VW mogą załatwić formalności bez wychodzenia z domu przez platformę internetową sklep.volkswagen.pl. A decyzję o przyznaniu finansowania otrzymuje się w ciągu maksymalnie dwóch dni.

– Na platformie są oferowane modele Volkswagena w bogatej gamie silników, skrzyń biegów, wersji układu napędowego do wyboru – ok. 750 aut jest dostępnych od ręki. Na żadnym placu dilerskim nie znajdziemy aż tylu modeli do wyboru – zauważył Zadworny.

Audi, SEAT i CUPRA

Audi jest jedyną marką, która miniony rok zamknęła na plusie. I to nie tylko w ramach Grupy VW, ale też w pierwszej dwudziestce rankingu rejestracji w Polsce. Producent z Ingolstadt dostarczył 15 602 auta, to aż o 13,2 proc. więcej niż w 2019 roku. Ulubionym modelem było Q5 (ponad 2900 szt.), następnie Q3 (2216) i A3 (2091).

SEAT i CUPRA wypuściły na polskie drogi 9275 samochodów, to o 25,4 mniej niż w 2019 roku. Porsche dostarczyło 1592 nowe samochody. Spadek o 12,6 proc. w porównaniu z wynikiem w 2019 roku jest o blisko połowę mniejszy niż to, jak skurczył się cały rynek.

CUPRA Formentor / CUPRA

W 2020 roku zarejestrowano 9094 pojazdy marki Volkswagen Samochody Dostawcze (-30 proc.). Na ten wynik składają się wliczone wcześniej osobowe wersje modeli Caddy oraz Multivan, a także samochody dostawcze. Aut dostawczych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony zarejestrowano 5564 (-23,4 proc.). Ponadto niemiecka marka dostarczała także samochody do służb mundurowych, m.in. do Policji, które nie są uwzględnione w bazie CEPiK oraz w zestawieniu rejestracji.

Volkswagen Caddy / Volkswagen / Rafal Pijanski 48601765818

Samochody elektryczne dostały przyspieszenia

Kiedy cały rynek aut osobowych w 2020 roku zmniejszył się o niemal 23 proc., to popularność samochodów elektrycznych poszybowała. Ten segment rynku zaliczył w Polsce wzrost sięgający aż 147 proc. Na 3685 elektryków zarejestrowanych nad Wisłą, aż 943 modele miały logo marek należących do koncernu VW.

– W 2020 roku zarejestrowano łącznie 8 razy więcej nowych aut elektrycznych marek należących do Volkswagen Group Polska niż w 2019 roku – podkreślił Pavel Solc.

Volkswagen ID.3 1ST Plus / dziennik.pl

Najgłośniejszą i najważniejszą premierą rynkową 2020 roku był Volkswagen ID.3. Pierwsze sztuki tego elektrycznego auta dotarły do Polski we wrześniu, a do końca roku na drogi wyjechało 189 sztuk. – Samochody elektryczne budowane na platformie MEB mają przed sobą świetlaną przyszłość i ID.3 będzie pod wieloma względami stanowić punkt odniesienia dla swojej elektrycznej konkurencji. Jeden fakt doskonale świadczy o dobrym przyjęciu ID.3 przez polski rynek – zebraliśmy ponad 200 zamówień na ten samochód, niemal wyczerpując dostępną dla nas pulę aut dostępnych w limitowanej edycji 1ST – wskazał Łukasz Zadworny.

Volkswagen ID.3 / Volkswagen / Mariusz Barwinski

Elektryki z wyższej półki także miały dobre wzięcie. Audi e-tron powiększyło gamę nową wersję Sportback i zamknęło 2020 rok wynikiem 114 sprzedanych sztuk. Porsche Taycan to 106 rejestracji.

VW ID.5, Skoda Enyaq Coupe, nowa Fabia i SUV coupe od VW

– Nasza elektryczna ofensywa zdecydowanie nabiera tempa. Mimo iż Grupa Volkswagen w Polsce oferuje auta elektryczne w niemal wszystkich segmentach rynku, oferta w tym roku zostanie podwojona – zapowiedział Pavel Solc.

Do 2030 roku koncern zamierza sprzedać 26 mln samochodów napędzanych energią elektryczną z akumulatorów. Około 19 mln z nich zostanie zbudowanych na modułowej platformie MEB, a większość pozostałych 7 mln na tzw. High Performance Platform (PPE; korzysta z niej Porsche Taycan). / Volkswagen
Volkswagen ID.4 1ST Max / Volkswagen / MARTIN MEINERS

Przed chwilą na polskim rynku zadebiutował tańszy Volkswagen ID.3 Pure Performance. Nowy model skrywa podstawowy akumulator 45 kWh, który zapewnia ok. 350 km zasięgu. Tylne koła napędza słabszy silnik. Stąd cena od 136 890 zł. VW podkreśla jednak, że nie powiedział ostatniego słowa – w drodze jest jeszcze tańszy ID.3 Pure za mniej niż 130 tys. zł. Do gry na polskim rynku wrócił e-up! – najmniejszy eklektyczny VW kosztuje od 99 490 zł. Na marzec zaplanowano dostawy bliźniaczych modeli SUV – zadebiutuje VW ID.4 oraz Skoda Enyaq iV. Audi to produkcyjna wersja e-tron GT, czyli 4-drzwiowego coupe na prąd (odpowiednik Porsche Taycan) oraz SUV Q4 e-tron i Q4 e-tron Sportback.

Skoda Vision iV / dziennik.pl / MARTIN SZNAPKA

Seksapilu do świata przystępnych cenowo samochodów elektrycznych wniosą trzy nowe modele. Na rynku pojawi się Skoda Enyaq iV Coupe. Wieść niesie, że model seryjny pod względem urody tylko nieznacznie będzie odbiegać od spektakularnego prototypu VISION iV pokazanego w Genewie wiosną 2019 r. Volkswagen nie chce być gorszy i jako przeciwwagę zaoferuje ID.5, czyli odmianę coupe modelu ID.4.

Skoda VISION iV / Skoda

Dobrodziejstwo modułowej platformy MEB wykorzysta także CUPRA, która wprowadzi na rynek model el-Born. Pierwszy w pełni elektryczny samochód hiszpańskiej marki, będzie ładniejszym bliźniakiem ID.3. Nowy model rozpędzi się do 50 km/h w 2,9 sekundy, a dzięki akumulatorowi o pojemności 82 kWh, zapewni zasięg do 500 km. Funkcja szybkiego ładowania oznacza, że el-Born skumuluje energię potrzebną do pokonania 260 km w 30 minut. Produkcja ruszy w 2021 roku.

CUPRA el-Born / CUPRA

Jeśli chodzi o modele oparte na platformach spalinowych, to także nie ma powodów do narzekania. Volkswagen to m.in. Tiguan eHybrid, czyli w wersji hybrydowej typu plug-in. – Za niespełna 171 tys. zł otrzymuje się samochód standardowo wyposażony w, między innymi, reflektory IQ.LIGHT z systemem regulacji ich zasięgu, wyświetlacz wskaźników Active Info Display, bezprzewodowy App Connect, aktywny tempomat, system bezdotykowego otwierania i zamykania pokrywy bagażnika oraz kamerę cofania – wyjaśnił Łukasz Zadworny.

Tiguan eHybrid - nowość w gamie Volkswagena / Materiały prasowe Volkswagen / Ingo Barenschee

W trzecim kwartale dołączy siedmioosobowy Tiguan Allspace po liftingu. Po wakacjach VW odsłoni nowego crossovera na platformie MQB A0 – nieoficjalnie mówi się, że będzie to europejskie wcielenie modelu Nivus, czyli SUV-a coupe dostępnego w np. w Brazylii.

Skoda Fabia nowej generacji także przechodzi ostatnie poprawki. Zmiana warty na polskim rynku nastąpi jeszcze w tym roku.

Volkswagen Nivus / Volkswagen