Kierowców na polskich drogach już w maju będą kontrolować zupełnie nowe radiowozy ITD uzbrojone w zestawy najnowocześniejszych kamer do odczytywania tablic rejestracyjnych – ustalił dziennik.pl. Najkorzystniejszą i w efekcie zwycięską ofertę w rządowym postępowaniu złożyła firma VITRONIC z Kędzierzyna-Koźla – spółka-córka przedsiębiorstwa VITRONIC Dr.-Ing. Stein Bildverarbeitungssysteme GmbH, które od 1984 roku w Wiesbaden pod Frankfurtem nad Menem specjalizuje się w produkcji najróżniejszych urządzeń służących do przemysłowego przetwarzania obrazu, w tym urządzeń pomiarowych oraz służących do kontroli ruchu drogowego (m.in. rozwiązania LIDAR wykorzystujące technikę laserową).

Reklama

Nowe radiowozy i opłata drogowa

VITRONIC na mocy umów podpisanych z resortem finansów dostarczy 32 auta w nadwoziu kombi (w dwóch transzach) oraz 70 furgonów (cztery pakiety) z zabudową umożliwiającą prace biurowe (np. wypisywanie kar za przejazd bez prawidłowo uiszczonej opłaty) i częścią magazynową. Jak ustalił dziennik.pl, będą to odpowiednio pojazdy Ford Focus oraz Ford Transit Custom. Samochody będą przekazywane partiami, a pierwsza powinna trafić do zamawiającego już pod koniec maja 2021 roku.

Ford Focus kombi / Ford
Ford Transit Custom / Ford
Reklama

Mandat i zdjęcie w nocy

Każdy ze 102 radiowozów będzie wyposażony w nowoczesne kamery i czujniki wbudowane w "koguta" na dachu, a dzięki zaawansowanemu systemowi rozpoznawania tablic rejestracyjnych ANPR/OCR (Automatic Number Plate Recognition/Optical Character Recognition) współpracującemu z urządzeniami zainstalowanymi w autach będzie możliwe kontrolowanie w czasie rzeczywistym czy uiszczono opłatę elektroniczną za korzystanie z dróg w sposób poprawny.

Tablet służący do prezentacji danych z systemu ANPR/OCR. Zdjęcie poglądowe, ale podobnie ma wyglądać rozwiązanie na pokładzie nowych radiowozów / dziennik.pl

Skuteczność sprzętu producent określa na poziomie powyżej 98 proc. Wśród jego możliwości jest m.in. identyfikacja kategorii pojazdu po gabarycie i kształtach. Do tego rozwiązanie umożliwi kontrolę nocą, w dodatku zarówno statyczną (auto zaparkowane przy trasie) jak i dynamiczną odczyt tablic rejestracyjnych nawet do prędkości względnej 250 km/h. Wszystkie samochody trafią do pracy na drogach przed końcem 2021 roku.

Moduł zasilania bateryjnego systemu ANPR/OCR. Właściwie cały bagażnik pozostaje w pełni użyteczny / dziennik.pl
Kamery i czujniki VITRONIC zamontowane w kogucie - zdjęcie poglądowe / VITRONIC GmbH

Koniec szlabanów na autostradach

Ministerstwo Finansów na początku listopada zeszłego roku zapowiedziało, że od 1 grudnia 2021 r. bramki opłat ze szlabanami na płatnych odcinkach państwowych autostrad nie będą już potrzebne. Od tej daty dla wszystkich pojazdów na tych odcinkach ma już działać system poboru opłat e-Toll. Chodzi o A2 Konin-Stryków i A4 Sośnica-Wrocław, łącznie 261 km autostrad, na których opłaty obecnie pobiera Krajowa Administracja Skarbowa. Docelowo e-Toll obejmie wszystkie auta na wszystkich odcinkach płatnych, a więc i pojazdy ciężkie, które płacą za korzystanie z ok. 3700 km dróg krajowych.

– Stanie w kolejce na bramkach to spore utrudnienie dla kierowców poruszających się polskimi autostradami. Dlatego we współpracy z Blue Media udostępniliśmy w naszej aplikacji usługę Yanosik Pay. Kierowca, który jest zarejestrowany w systemie Autopay może przejechać przez specjalnie oznakowane bramki i automatycznie zapłacić za przejechany odcinek autostrady – powiedziała dziennik.pl Magda Zglińska, reprezentująca operatora systemu Yanosik. Podczas podróży nie trzeba uruchamiać aplikacji, ani nawet mieć przy sobie telefonu, by zapłacić za przejazd. Zainstalowane na bramkach urządzenia odczytują tablicę rejestracyjną i automatycznie podnoszą szlaban. System Autopay działa na wszystkich bramkach na odcinku AmberOne znajdującym się na autostradzie A1 oraz na odcinku Kraków - Katowice na autostradzie A4 wyjaśniła.

System ANPR/OCR zamontowanym na dachu pięciu radiowozów - zdjęcie poglądowe / dziennik.pl
Reklama

Mandaty za brak opłaty

Ministerstwo Finansów i Krajowa Administracja Skarbowa zapowiedziały wprowadzenie dwóch możliwości opłacania przejazdu autostradą przez pojazdy lekkie (o masie do 3,5 tony):

  • zakup biletu autostradowego;
  • na podstawie danych geolokalizacyjnych przekazywanych do Systemu Poboru Opłaty Elektronicznej KAS (e-Toll), analogicznie jak to ma miejsce dla pojazdów ciężkich np. z wykorzystaniem bezpłatnej aplikacji na urządzenia mobilne dostarczonej przez KAS.

– Możliwość rozliczania opłaty za przejazd autostradą dla pojazdów lekkich z wykorzystaniem aplikacji mobilnej, zostanie jako opcja wprowadzona wcześniej – już w momencie uruchomienia nowego systemu, czyli od 1 kwartału 2021 r. W tym terminie zostanie też udostępniony wolny pas dla pojazdów ciężkich wnoszących opłatę elektroniczną – zapowiadał resort.

MF założyło również, że kontrolę opłat za autostrady będą prowadzić KAS, policja, Straż Graniczna oraz Inspekcja Transportu Drogowego. Za brak opłaty grozić będzie mandat 500 zł, płatny w ciągu 14 dni. Kwota spadnie do 400 zł, jeśli zapłacimy w ciągu 7 dni.

Obowiązek wniesienia opłaty za przejazd autostradą będzie spoczywał na właścicielu, posiadaczu lub użytkowniku pojazdu podkreśliło ministerstwo.

Mandat / ShutterStock