Po wiosennych karach dla kierowców za wymianę opon teraz eksperci postanowili uprzedzić rozwój wypadków. U ministra zdrowia interweniowały trzy branżowe organizacje: Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego, Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego i Związek Dealerów Samochodów. Efekt?

Reklama

Resort kierowany przez ministra Adama Niedzielskiego potwierdził, że wizyta w serwisach na wymianę opon jest dozwolona – niezależnie od ograniczeń nałożonych przez rząd w wyniku drugiej fali pandemii koronawirusa.

Dla zachowania ochrony sanitarnej PZPO przygotował wytyczne dla serwisów oponiarskich jak postępować, by zapewnić kierowcom i pracownikom bezpieczeństwo w trakcie epidemii.

– Przy takich temperaturach nadszedł już czas na zamianę oponę letnich na zimowe, albo porządne całoroczne. Dziękujemy za szybką reakcję ministra zdrowia. Cieszymy się, że także w czasie pandemii bezpieczeństwo na drogach nie schodzi z pola widzenia rządu – powiedział Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).

Reklama
Wymiana opon / PAP / Darek Delmanowicz

Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego zwrócił uwagę, że transport ludzi i towarów w czasie epidemii odgrywa kluczową rolę. – Pojazdy powinny być bezpieczne, sprawne i przygotowane do spełniania istotnej funkcji społecznej. Przy zachowaniu restrykcyjnych procedur w zakresie bezpieczeństwa osobistego, wymiana opon w serwisie jest równie bezpieczna, jak np. zakupy – stwierdził.

Organizacje podkreślają, że m.in. w USA – nawet w tym trudnym okresie pandemii koronawirusa – serwisy samochodowe są wpisane na listę infrastruktury krytycznej i korzystanie z nich jest dozwolone.

– Funkcjonowanie warsztatów samochodowych czy zakładów wulkanizacyjnych jest w trakcie pandemii niezbędne – powiedział dziennik.pl Dawid Kaczmarowski z Yanosik Warsztaty. – Wiele osób dojeżdżających do pracy, z troski o swoje bezpieczeństwo, zrezygnowało bowiem z transportu publicznego i przesiadło się do samochodów. Te natomiast wymagają przygotowania do codziennych podróży – zwłaszcza w perspektywie nadchodzącej zimy. Pracy dla mechaników i wulkanizatorów na pewno więc nie zabraknie – zauważył.

Kiedy wymieniać opony na zimowe?

Reklama

Jak wskazują eksperci temperaturą graniczną dla opon letnich jest 7 stopni Celsjusza. Poniżej nich bieżnik opony letniej robi się coraz twardszy i nie zapewnia odpowiedniej przyczepności, a droga hamowania mocno się wydłuża. – W taką pogodę jak teraz – gdy poranki są już chłodne i często pada deszcz – dobre opony zimowe lub całoroczne z homologacją zimową są podstawą bezpiecznej jazdy. Nowoczesne opony zimowe zapewniają bezpieczeństwo nie tylko na mrozie i śniegu. To duża zmiana w porównaniu do gum sprzed kilkunastu lat. Nawet przy takich temperaturach jak teraz – również na suchej drodze – nie będą hamowały gorzej niż letnie. A na mokrej drodze zapewnią bezpieczeństwo i skrócą drogę hamowania od 7 do 11 metrów (w zależności od temperatury) – oceniają przedstawiciele PZPO.

Mandat za brak maseczki po wyjściu z samochodu

Przypominamy, że w ostatnim rozporządzeniu rząd zniósł obowiązek zakrywania nosa i ust dla wszystkich podróżujących samochodami.

Za to zasłanianie ust i nosa dalej obowiązuje w przestrzeni publicznej – maseczkę trzeba zakładać zarówno podczas przeglądu technicznego auta, tankując samochód na stacji paliw, idąc chodnikiem, w autobusie, tramwaju, na przystanku, w pociągu i na peronie. W strefach czerwonych maksymalna liczba osób w pojazdach transportu publicznego to 50 proc. miejsc siedzących lub 30 proc. liczby wszystkich miejsc.

Policja w przypadku kontroli za niezasłanianie ust i nosa może ukarać mandatem 500 zł. Funkcjonariusz może też skierować sprawę do sądu (grzywna do 5 tys. zł) lub informację do sanepidu, który z kolei może nałożyć karę administracyjną do 30 tys. zł.

Obostrzenia dotyczące zakrywania ust oraz nosa dla osób podróżujących pojazdami zostały w październiku br. złagodzone, ale nie dotyczy to przecież przestrzeni publicznej, na przykład stacji kontroli pojazdów – powiedział dziennik.pl Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego. – Przypomnę, że w trosce o zdrowie klientów i pracowników Stacji Kontroli Pojazdów stworzyliśmy wspólnie z Ministerstwem Infrastruktury i Polską Izbą Stacji Kontroli Pojazdów "wykaz dobrych praktyk" w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2. Dlatego zalecamy, by podczas badań technicznych ograniczyć do minimum kontakt użytkownika pojazdu z diagnostą, wykonywać polecenia diagnosty związane z wykonywaniem badania, a opłaty za badania techniczne były wnoszone w formie bezgotówkowej – wyjaśnił szef ITS.

Mandat / shutterstock

Przewodnik dla serwisów samochodowych na czas epidemii:

1. Przestrzegaj aktualnych przepisów i zaleceń rządowych w zakresie przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

2. Wyposaż serwis w żele antybakteryjne, maseczki lub przyłbice przeźroczyste i gumowe rękawiczki dla pracowników oraz przeszkol ich i zobowiąż do ich używania. Dotyczy to zarówno pracowników recepcji jak i pracowników w hali napraw.

3. Praca na hali napraw oraz przebywanie pracowników np. w pomieszczeniach socjalnych musi być tak zorganizowana by pracownicy zachowywali odstępy od siebie min. 1,5 m albo korzystali z pomieszczeń pojedynczo.

4. Oddziel stanowisko recepcyjne od poczekalni przeźroczystą przegrodą.

5. Żele antybakteryjne oraz rękawiczki (np. foliowe typu zrywki) muszą być dostępne w widocznym miejscu także dla klientów.

6. Klientów w poczekalni w jednym czasie nie może być więcej niż 3-krotność czynnych stanowisk kasowych, np. jeśli kasa jest jedna to może być tylko 3 klientów.

7. Klienci w poczekalni muszą siedzieć minimum 1,5 metra od siebie.

8. Jeśli klientów będzie więcej wydziel miejsce do czekania przed budynkiem w bezpiecznym miejscu wyznaczeniem bezpiecznego dystansu 2 metrów np. taśmą w paski.

9. Po przyjeździe klienta obsługa samochodu powinna przebiegać bez kontaktu dotykowego z nim i poza kabiną jego samochodu (zalecane rozwiązanie to wjazd klienta na stanowisko naprawcze pod kierunkiem pracownika i wyjście klienta do poczekalni).

10. Jeśli zakres prac wymaga wejścia do kabiny samochodu klienta należy zapytać go o zgodę. Po wyjściu z kabiny wszystkie powierzchnie dotykane przez pracownika muszą być wyczyszczone płynem do dezynfekcji powierzchni, który nie uszkodzi materiałów wnętrza pojazdu (np. kierownica, gałka zmiany biegów, panel sterujący, klapka bezpieczników/wejścia OBD, przełączniki).

11. Jeśli jest konieczny podpis klienta na zleceniu papierowym musi być wykonany długopisem klienta albo długopisem, który po użyciu będzie zdezynfekowany płynem do dezynfekcji powierzchni opartym na alkoholu 60-70 proc.

12. Należy zrezygnować z zabierania w depozyt od klienta kluczyków i dowodu rejestracyjnego pojazdu, chyba, że jest to konieczne do wykonania jazd testowych po naprawie. W takiej sytuacji kluczyki wraz z dowodem rejestracyjnym należy umieścić w jednorazowym woreczku, który musi być wyrzucony do śmieci po użyciu.

13. Zalecane jest przyjmowanie płatności wyłącznie kartą. Po każdym użyciu czytnika kart przez klienta serwisu lub podstawki do wydawania reszty pracownik ma obowiązek je zdezynfekować płynem do dezynfekcji powierzchni na bazie alkoholu min 60-70 proc.

14. Wszystkie klamki do drzwi wejściowych, drzwi oddzielających poczekalnię dla klientów, drzwi od pokoju socjalnego i toalet muszą być dezynfekowane min. raz raz w ciągu dnia.

15. W miarę możliwości dezynfekuj pomieszczenia na noc lampą UV typu C przez min. 8 godzin, za wyjątkiem pomieszczeń, gdzie są opony – promienie UV niszczę gumę. Ozonowanie nie jest skuteczne wobec wirusów. Ozon niszczy opony i gumowe części.