mPojazd – to nowa usługa uruchomiona przez Ministerstwo Cyfryzacji. Mogą z niej korzystać wszyscy właściciele lub współwłaściciele pojazdów. A więc ci, którzy są zarejestrowani w Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP) jako posiadacze samochodów, motorów, skuterów itd. Inaczej mówiąc – osoby, które są wpisane w dowód rejestracyjny. W aplikacji nie wyświetlą się samochody firmowe, wypożyczone, czy leasingowane.

Reklama

– Od 1 października ubiegłego roku podróż samochodem bez dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia ważności polisy OC nie kończy się mandatem. Mimo to wielu kierowców, na wypadek stłuczki lub innego zdarzenia, nadal chce mieć pod ręką dane swojego pojazdu. Idealnym nośnikiem takich informacji jest smartfon, czyli urządzenie, które niemal każdy ma zawsze przy sobie. To jeden z wielu powodów, dla których udostępniliśmy mPojazd – mówi Marek Zagórski, minister cyfryzacji.

Usługa pokazuje informacje o obowiązkowym ubezpieczeniu OC pojazdu – w tym nazwę ubezpieczenia, serię i numer polisy, okres ubezpieczenia oraz jego wariant. Dodatkowo 30 dni przed końcem ważności ubezpieczenia OC, aplikacja pokaże komunikat z przypomnieniem.

Reklama

Kierowca znajdzie w niej dane pojazdu: markę i model, rok produkcji, numer rejestracyjny, numer VIN, termin badania technicznego. A 30 dni przed końcem ważności badania technicznego, aplikacja pokaże komunikat z przypomnieniem.

Usługa mPojazd dostępna jest dla wszystkich posiadaczy smartfonów z systemem Android (6.0 wzwyż). Ministerstwo obiecuje też, że niebawem rozpoczną się prace nad stworzeniem podobnego modułu dla aplikacji przeznaczonej na telefony z iOS-em. Dodatkowo usługa pozwala na przekazanie danych pojazdu w postaci kodu QR innym aplikacjom.

Pojedziesz też bez prawa jazdy

Reklama

Jednak to nie koniec ułatwień dla kierowców. Resort cyfryzacji wspólnie z Ministerstwem Infrastruktury przygotowuje tzw. pakiet deregulacyjny. To zmiany prawne, które pozwolą na zniesienie obowiązku wożenia ze sobą prawa jazdy. Pisaliśmy o tym w połowie marca CZYTAJ WIĘCEJ>>

W efekcie do smartfonów będzie mogła trafić kolejna usługa dla kierowców, która odzwierciedli posiadane uprawnienia do kierowania pojazdami. Prace nad zmianami są skomplikowane i wciąż trwają, dlatego jest zbyt wcześnie, by wskazywać konkretną datę ich wprowadzenia – twierdzą urzędnicy resortu.