Mój samochód rozleciał się dzień przed wyścigiem. Kolega był tak dobry i użyczył swojego auta, a przygotował mi je mąż. Jest to mały silnik, ale ma ducha w sobie i jedzie się nim świetnie. Polecam każdemu na odreagowanie wszystkich stresów - mówi Paulina Projakowska, uczestniczka Wrak Race Hetmanice.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu