Fabryka Mercedesa na pewno powstanie w Polsce? Rząd odtrąbia sukces, Niemcy studzą emocje
|
Aktualizacja:
Na nową fabrykę silników Daimler planuje przeznaczyć około 500 mln euro.
Kilka tygodni temu polski rząd ogłosił, że zapadła decyzja w tej
sprawie. Tak napisano w oświadczeniu Ministerstwa Rozwoju. Tymczasem z
komunikatu firmy wynika, decyzji jeszcze nie ma.
Macie państwo luźną forsę, to postawcie fabrykę. Będą miejsca pracy. A tak właściwie w czyich rękach są akcje firmy Daimler-Benz? Czy na pewno to firma niemiecka? Pamiętam jak przed laty wybuchł skadal prasowy kiedy okazało się, że właścicielami Deutrsche Banku jest w wiekszości kapitał włoski, USA i hiszpański. Wcale bym się nie zdziwił gdyby okazałó się, że "Daimler" to w gruncie rzeczy inwestorzy rosyjscy... Ot, globalizacja!
To Mercedes potrzebuje fabryki, nie zapominajmy o tym. Żeby nasz rząd miał powód do poważnych ustępstw to pracę musiałby zyskać dużo więcej niż te 2 tyś osób bo około tylu miało być tam zatrudnionych.
A co niby ma robić?
Oczywiście że się licytuje, to jest normalna taktyka.
Postawi tam gdzie będzie miał z tego największe korzyści i najmniejsze koszty. Zrobiłbyś inaczej?
Ważne żebyśmy my do tego interesu nadmiernie nie dołożyli.
Węgry czy Słowacja tylko przebierają nogami żeby to u nich wybudowaną fabrykę. A Mercedes tak bardzo jej potrzebuje, że licytuje się o większe "zniżki" na jej budowę.
z poufnych ale bardzo pewnych informacji wiem ze rzad ma dolozyc 4,7 miliarda zlotych do tej inwestycji, chcy pokazac za wszelka cene ze robia miejsca pracy, a jeszcze Mercedes dostanie zwolnienia z podatku na 22 lata. Kaczorek dal juz zielone swiatlo.
Pis chce sukcesu, wiec zgodzi sie na wszystkie warunki Mercedesa. Jak trzeba bedzie doplacac do interesu, to Kaczor doplaci, bo w koncu nie sa to jego pieniadze.
A ja z wiarygodnych informacji /Prezes JK na konferencji prasowej/ wiem, że będzie repolonizacja mediów. Tak więc der dziennik przejdzie w ręce Polaków lub będzie ukażywał sie w jęz. niemieckim.
Ja można tyle razy dać się złapać na ten sam numer? Jeżeli chciałbym uzyskać dobre warunki pod inwestycję w kraju X, to rozgłaszam wszędzie że będę budował fabrykę w kraju Y. Wtedy rząd X staje na głowie, aby odebrać krajowi Y inwestycję, a zyskuje na tym inwestor. Na pewno fabryka mercedesa nie powstanie w Polsce, to tylko gra w którą niestety ciągle wierzymy... Nadzieja umiera ostatnia, niestety.
Na miejscu Daimlera tak właśnie bym zrobił: wiedząc, jak polskiemu rządowi zależy na pokazaniu, że inwestorzy nie tylko wycofują się z Polski (jak ostatnio zapowiadają EDF i Unicredit, a już uciekł np. Colgate-Palmolive sprzedając fabrykę), wynegocjowałbym maksymalnie duże dopłaty i ulgi, a potem poszedłbym do Słowaków i powiedział: patrzcie co nam dają Polacy, co wy na to? I po uzyskaniu jeszcze lepszych warunków postawiłbym fabrykę w kraju, gdzie rząd nie kwestionuje wyroków sądów.
a ja chce zeby te klamczuchy z sekty Jareczka wyraznie powiedzialy ile to bedzie kosztowalo Polske, a to znaczy kazdego Polaka, bo przecierz ktos bedzie musial zapelniac ta dziure podatkowa (bo Mercedes dlugo nie bedzie placil) !!!!!!!! i niech pokaza o ile sa "lepsi", znaczy gorsi od poprzednich rzadow !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
cholerna banda klamcow i hupokrytow !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.
- 1
- 2
następna