Sprawca śmiertelnego wypadku na "zakopiance" prowadził auto pod wpływem dopalaczy - wynika ze wstępnych ustaleń policji. Rano w miejscowości Tenczynek 24-letni mężczyzna wykonał ryzykowny manewr wyprzedzania cysterny na łuku drogi. Doszło do czołowego zderzenia z pojazdem jadącym z naprzeciwka. 66-letni kierowca zginął na miejscu.

Reklama

Policjanci szybko zatrzymali sprawcę wypadku - relacjonuje w rozmowie z IAR nadkomisarz Katarzyna Cisło z małopolskiej policji - Badanie alkomatem wykazało, że jest trzeźwy, jednak policjanci zaobserwowali, że 24-latek jest dziwnie pobudzony i zachowuje się irracjonalnie. Przy mężczyźnie znaleziono siedem opakowań z nieznaną substancją. Wstępne badania wykazały, że jest to związek chemiczny z efedryną. Wszystko wskazuje na to, że są to dopalacze, które wcześniej mógł zażyć ten mężczyzna - podkreśla nadkomisarz Cisło.

Ten sam mężczyzna, kilka chwil wcześniej spowodował kolizję w Jordanowie. Uciekł z miejsca zdarzenia. Teraz może mu grozić nawet 12 lat więzienia.

Reklama