Nowa minister infrastruktury Maria Wasiak trafiła na celownik fotoreporterów i od razu wpadka, która została uwieczniona na zdjęciach.

Reklama

"(…) Jej limuzyna pędzi po Warszawie z prędkością 80 km/h. Prędkość nie jest może zatrważająca, gdy porównać ją ze słynnym Frogiem, ale jedno jest pewne - pieszy przy uderzeniu jej limuzyny nie miałby szans na przeżycie" - donosi Fakt i podkreśla, że to o 30 km/h za szybko.

Potrącenie pieszego z prędkością 60 km/h zazwyczaj kończy się śmiercią - mówił już wiele razy emerytowany policjant drogówki Wojciech Pasieczny.