Policjanci z krasnostawskiej drogówki próbowali zatrzymać do kontroli pojazd, któego kierowcę podejrzewali o kradzież paliwa. Kierowca czerwonego polo udawał, że zatrzymuje się do kontroli, po czym dodał gazu i potrącił policjanta. Funkcjonariuszowi na szczęście nic poważnego się nie stało, więc razem z kolegą zaczęli ścigać pirata.

Reklama

Kierowca rozpędził volkswagena aż do 150 km/h i łamał szereg przepisów. Wreszcie policjantom udało się go zatrzymać po kilkunastominutowym pościgu. Okazało się, że kierowcą pojazdu był22 letni mieszkaniec Chełma, który nigdy nie miał prawa jazdy. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Sprawca odpowie za usiłowanie zabójstwa policjanta, kradzieże i wykroczenia. Grozi mu dożywocie. Funkcjonariusze chcą też, by prokurator wystąpił o areszt dla pirata. Kłopoty będzie miał też pasażer samochodu, który "tylko" podejrzewany jest o pomoc w kradzieży paliwa.