
dziennik.pl
Ford focus ST
Focus jest najpopularniejszym samochodem Forda nad Wisłą - tak wynika z najnowszego raportu Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Ten model oferowany jest w wersjach: pięciodrzwiowej, czterodrzwiowej oraz kombi. W 2012 roku Ford zaprezentował wersję ST - niedawno szefowie koncernu zdecydowali wprowadzić nową odsłonę tego auta z ikrą. W dodatku z niespodzianką pod maską - sprawiła ona, że samochód stał się znacznie bardziej przyjazny na co dzień. Zobacz, co wyczarowali inżynierowie Forda.

dziennik.pl
Ford focus ST
Ford focus ST to jeden z najgorętszych hot hatchy na rynku. Nie jest to topowy model w gamie Forda, bo jest jeszcze rasowy RS o mocy 350 KM. Ale legendarny ST od niedawna jest dostępny w dwóch wersjach - benzynowej i napędzanej przez silnik wysokoprężny. Dziennik.pl sprowadził, co potrafi najnowsza generacja focusa ST z jednostką dieslowską.

dziennik.pl
Ford focus ST
Hot hatch, czyli mały, sportowy samochód, oprócz mocnego silnika powinien mieć jeszcze jedną cechę - zniewalający, zadziorny wygląd. Taki, by nikt nie miał wątpliwości, że sprint do najbliższych świateł zajmuje mu mniej niż mrugnięcie okiem. Taki, by każdy wiedział że pod maską kryje się wulkan mocy...
I taki jest focus ST. Uroda auta jest spójna, nie razi wulgarnym i odpustowym stylem. "Masy mięśniowej" dodają specjalne progi oraz zderzaki ostrzejsze niż w zwykłym focusie jakich tysiące na drogach. Tył auta zamyka zgrabny dyfuzor, a zawadiacka podwójna rura wydechowa na środku zderzaka wygląda świetnie.

dziennik.pl
Ford focus ST
Auto rzuca się w oczy, między innymi dzięki temu, że do jego nadwozia doskonale pasuje perłowy lakier z którym kontrastują osiemnastocalowe czarne alufelgi. Wprawne oko zauważy też obniżone zawieszenie i "groźne spojrzenie" biksenonowych reflektorów (w podstawowej wersji to opcja dostępna za 3700 zł) ze światłami do jazdy dziennej w technologii LED.

dziennik.pl
Ford focus ST
W kabinie na dzień dobry czuć, ze nie jest to zwykły focus. Charakterystycznym elementem wnętrza ST są sportowe fotele Recaro częściowo obite skórą. Kiedy wskakujesz za kierownicę masz wrażenie, że ktoś cię obejmuje a to… sprawia ich głębokie wyprofilowanie. Poza tym sportowego sznytu dodają czarne słupki i podsufitka, aluminiowe nakładki na pedały oraz wielofunkcyjna kierownica.

dziennik.pl
Ford focus ST
Na szycie z deski rozdzielczej wystaje mały daszek, który osłania wskaźniki parametrów pracy silnika - temperatury cieczy chłodzącej, ciśnienia oleju i ciśnienia doładowania. Co ważne, kokpit został wreszcie uporządkowany i nie straszy chmarą przycisków usianych jak komary na szybie odgradzającej ich od światła nocą. Jest solidnie zmontowany z tworzyw przyjemnych w dotyku. Całość sprawia dobre wrażenie, zwłaszcza z opcjonalnym ośmiocalowym dotykowym wyświetlaczem systemów audio i SYNC2 (dostępny za 2600 zł).

dziennik.pl
Ford focus ST
Przedział pasażerski focusa ST jest przestronny. W przedniej części nadwozia nawet wysokie osoby (powyżej 190 cm wzrostu) będą się czuły dobrze ale z tyłu miejsca jest mniej. Ciaśniej jest zwłaszcza w przestrzeni w okolicach kolan, choć i tak pasażerowie o wzroście do 185 cm nie będą mieli powodów do narzekań.

dziennik.pl
Ford focus ST
Bagażnik ma objętość 363 l - dla wielu osób taka powierzchnia będzie wystarczająca. Jeśli ktoś zażyczy sobie większego kufra zawsze może wybrać focusa ST kombi (dopłata 3000 zł).

dziennik.pl
Ford focus ST
Modernizacja focusa ST był okazją dla producenta, by wprowadzić do oferty wersję napędzaną silnikiem wysokoprężnym. Dla wielu fanów tego rodzaju samochodów to profanacja. Ale, spoglądając na to jaką sympatią cieszy się np. volkswagen golf GTD, nie warto brać sobie do serca narzekań ortodoksów.

dziennik.pl
Ford focus ST
Wysokoprężna wersja ST jest napędzana przez dwulitrowy silnik TDCi, który rozwija moc 185 KM przy 3500 obr./min i maksymalny moment obrotowy aż 400 Nm w zakresie od 2000 do 2750 obr./min. Według danych producenta ważący 1388 kg pojazd, rozpędza się od 0 do 100 km/h w 8,1 s i może pojechać z maksymalną prędkością 217 km/h. Dane zapisane na papierze nie oddają tego jak rzeczywiście spisuje się focus ST z silnikiem Diesla.

dziennik.pl
Ford focus ST
Jazda wysokoprężną wersją ST jest przyjemniejsza niż mogłoby się wydawać. Spora w tym zasługa doskonale zestrojonego, sztywnego zawieszenia, zwartej konstrukcji nadwozia oraz świetnie ustawionego układu kierowniczego. Sprzęgło działa lekko, biegi wchodzą gładko.

dziennik.pl
Ford focus ST
Co prawda twarde zawieszenie forda ogranicza komfort jazdy po nierównościach, ale w połączeniu z precyzyjnie działającym układem kierowniczym dodaje animuszu podczas jazdy po ciasnych łukach.
185-konny focus ST ochoczo wyrywa do przodu już od dolnych zakresów obrotów. 400 Nm pozwala na bezstresowe wyprzedzanie - wciskasz gaz i auto coraz szybciej połyka asfalt. Gdyby nie elektroniczne systemy utrzymujące auto w ryzach kierowca miałby spory problem z dynamicznym ruszeniem bez zerwania przyczepności.

dziennik.pl
Ford focus ST
Na pozytywne odczucia podczas jazdy ma również wpływ bardzo precyzyjnie działająca dźwignia sześciobiegowej przekładni oraz… wyciszenie kabiny. Dzięki temu kierowca słyszy charakterystyczny (psujący zabawę) odgłos pracy wysokoprężnej jednostki napędowej tylko tuż po uruchomieniu silnika, lub podczas powolnej jazdy po parkingu. W trakcie szybszej jazdy dźwięk staje się mniej słyszalny i zarazem bardziej basowy, choć oczywiście daleko mu do melodii, która płynie z wydechów jednostek benzynowych.

dziennik.pl
Ford focus ST
Ale mało szlachetnie brzmiący silnik focusa ST ma jedną ogromną zaletę. Jest oszczędny. W ruchu miejskim zużywa około 7,6 l oleju napędowego na 100 km. Z kolei podczas jazdy w trasie bez trudu można osiągnąć wynik zużycia paliwa na poziomie 6 l na 100 km.

dziennik.pl
Ford focus ST
Ford focus ST z silnikiem wysokoprężnym (TDCI) kosztuje 117 500 zł i jest droższy o 1500 zł od odmiany benzynowej, którą napędza silnik o mocy 250 KM. Co więcej, turbodoładowana jednostka EcoBoost katapultuje Forda od 0 do 100 km/h w czasie 6,5 s. Dokładając do tego ładne brzmienie wydechu, wersja wysokoprężna wypada w tym zestawieniu blado. Nie dość, że do setki przyspiesza o 1,6 s dłużej to brak jej odrobiny szaleństwa, którą benzynowy ST ma w genach.
Mimo to ford focus ST TDCi nie jest pozbawiony zalet. Gwarantuje mnóstwo przyjemności z prowadzenia. Ojciec rodziny zobaczy w tym aucie same superlatywy. Żona i dzieci powinny docenić funkcjonalne i przestronne wnętrze. Ponad 180-konny silnik idealnie sprawdza się w trasie - pozwala na bezstresowe wyprzedzanie nie stresując kierowcy i pasażerów. Słowem całkiem szybki, ale wygodny w codziennej jeździe samochód.