Jaguar E-PACE zadebiutował. Brytyjczycy zaczynają od mocnego uderzenia. Przy okazji premiery kaskader Terry Grant za kierownicą najnowszego E-PACE wykonał skok na odległość 15,3 m. To jeszcze nic, bo w trakcie lotu obrócił się nowym SUV-em o 270 stopni lądując po drugiej stronie na czterech kołach niczym... kot na czerech łapach :) Scena niczym z filmu o przygodach Jamesa Bonda...

Reklama

Trwa ładowanie wpisu

Na kierowcę działało przeciążenie o wartości 5,5 g. Eksperci wskazują, że podczas przeciążenia 5 g krew bardzo szybko odpływa z mózgu, w efekcie człowiek zaczyna mieć zaburzenia widzenia. Przed skokiem samochód rozpędzał się na odcinku 160 m.

Reklama

Wyczyn wpisano do księgi rekordów Guinessa. Sam Grant ma ich 21 na koncie.

Jaguar

Jaguar E-PACE to najmniejszy kociak brytyjskiej marki - o względy kierowców powalczy w klasie kompaktowych SUV-ów. Stylistycznie podąża śladem starszych braci - całkowicie elektrycznego modelu I-PACE Concept oraz zdobywcy tytułu Światowego Samochodu Roku SUV-a F-PACE. Projektanci nadwozia spoglądali też na sportowy model F-TYPE. Trafione proporcje, przyjemna dla oka linia.

Jaguar / Nick Dimbleby

Jaguar E-PACE od początku do końca mierzy 4395 mm. Rozstaw osi o długości 2681 mm zapowiada przestronną kabinę dla piątki pasażerów. Ilość miejsca na nogi to aż 892 mm. Bagażnik oferuje 577 litrów pojemności, a po złożeniu asymetrycznie dzielonej tylnej kanapy możliwości rosną do 1234 litrów. Położenie jednej części oparcia pozwala przewieźć z tyłu dwójkę pasażerów oraz przedmioty o długości do 1568 mm.

Jaguar / Nick Dimbleby

Jaguar pod maską E-PACE montuje własne aluminiowe silniki z rodziny Ingenium o pojemności 2 litrów - benzynowe i dieslowskie. W sumie do wyboru jest pięć poziomów mocy.

Najoszczędniejszy model z napędem na przednie koła wyposażono w 150-konną jednostkę wysokoprężną (380 Nm). Zdaniem producenta taki samochód zużywa w cyklu mieszanym UE 4,7 l oleju napędowego na każde 100 km.

Jaguar / John Wycherley

Plasujący się po drugiej stronie skali osiągów silnik Ingenium Diesel o mocy 240 KM oferuje aż 500 Nm momentu obrotowego dzięki włączającym się sekwencyjnie turbosprężarkom. Taki model z automatyczną 9-biegową skrzynią ZF przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,4 sekundy.

Wersja z napędem 4x4 i silnikiem Diesla o mocy 180 KM (430 Nm) jest dostępna zarówno z manualną jak i z automatyczna skrzynią biegów. E-PACE z dziewięciostopniowym automatem ZF przyspiesza od 0 do 100 km/h w 9,3 s - 0,6 s szybciej niż wersja z 6-biegowym manualem.

Jaguar / Nick Dimbleby

Dwulitrowy 4-cylindrowy silnik benzynowy występuje w dwóch poziomach mocy - odpowiednio 250 i 300 KM oraz 365 i 400 Nm momentu obrotowego. Obie jednostki mogą współpracować wyłącznie z dziewięciobiegowym automatem i napędem 4x4.

Model 250-konny już po 7 sekundach osiąga 100 km/h ze startu zatrzymanego. Najmocniejsza 300-konna wersja E-PACE zalicza sprint do setki w 6,4 s.

Jaguar / John Wycherley

Producent podkreśla, że E-PACE będzie jedynym pojazdem w swojej klasie oferującym poduszkę powietrzną dla pieszych. Jak działa to rozwiązanie?

Po zderzeniu z człowiekiem przy prędkości 25-50 km/h, aktywna maska unosi się i napełnia się specjalny, umieszczony pod jej tylną krawędzią balon. W ciągu 50-60 milisekund od kolizji zabezpiecza on dolną część przedniej szyby.

Jaguar

Jaguar zlecił wytwarzanie E-PACE austriackiej firmie Magna Steyr. Brytyjczycy taki ruch tłumaczą tym, że rodzime fabryki osiągnęły już niemal swoje maksimum zdolności produkcyjnych. W 2018 roku w tych samych zakładach w mieście Graz ruszą taśmy z elektrycznym jaguarem I-Pace.

Jaguar E-PACE będzie najtańszym SUV-em stajni rodem z Wysp Brytyjskich.

W Polsce start sprzedaży zaplanowano na styczeń 2018 roku. Główni rywale to BMW X2 i audi Q4, czyli nowe modele starych wyjadaczy z Niemiec.

Jaguar / Nick Dimbleby
Jaguar / Nick Dimbleby
Jaguar



Jaguar / Nick Dimbleby