Karnety TIR gwarantują ciężarówkom przejazd przez kilka państw bez kontroli celnej. Sprawa trafiła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, bo Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych inne stawki każe płacić swoim członkom, a inne firmom niezrzeszonym.

Reklama

Zgodnie z postanowieniem Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego (IRU) jedynym dystrybutorem karnetów TIR na Polskę jest Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych. W zeszłym roku organizacja wydała ponad 283 tys. takich karnetów. To najwięcej spośród wszystkich państw Unii Europejskiej. Więcej plakietek wydano jedynie w Rosji (521 tys.), Turcji (701 tys.) i na Ukrainie (309 tys.).

Wątpliwości UOKiK wzbudziła jednak wysokość opłaty, jaką zrzeszenie pobiera za wydanie karnetu.

– Dla przedsiębiorców będących członkami ZMPD opłata wynosi 27,50 zł za karnet, a dla tych spoza ZMPD – 60 zł – mówi „DGP” Maciej Chmielowski z urzędu. Mowa więc o kwocie kilku-, kilkunastu milionów złotych rocznie, jakie ZMPD pobiera z tytułu samej opłaty manipulacyjnej.

Reklama

Kontrola UOKiK spowodowała ostrą dyskusję w branży transportowej na temat działalności zrzeszenia, które – zdaniem niektórych organizacji przewoźników – zmonopolizowało rynek. – Staraliśmy się o możliwość dystrybucji karnetów, ale o zgodę musieliśmy wystąpić do ZMPD, które jest członkiem IRU. Usłyszeliśmy, że jeden podmiot w skali kraju wystarczy – mówi Andrzej Majewski, prezes Łódzkiego Stowarzyszenia Przewoźników Międzynarodowych i Spedytorów.

Choć z danych IRU wynika, że w większości z przynależących do niej państw jest jeden podmiot dystrybuujący karnety TIR, to jednak nie wszędzie tak jest. W Niemczech robią to dwie organizacje, podobnie jest w Rumunii czy Wielkiej Brytanii, a w Holandii – aż cztery.

– Można byłoby dopuścić do dystrybucji inne podmioty, ale pytanie, czy byłyby w stanie poręczać za przewoźników, tak jak robi to ZMPD, który oprócz IRU i firm ubezpieczeniowych jest jednym z gwarantów ubezpieczeniowych – mówi dr Izabella Mitraszewska, ekspert od transportu.

ZMPD, z uwagi na toczące się postępowanie UOKiK, oficjalnie nie udziela żadnych informacji w tej sprawie. Zapewniono nas jednak o pełnej współpracy z kontrolerami, którzy czynności powinni zakończyć najpóźniej do marca 2012 r.