Od 31 grudnia 2010 r. obowiązują nowe terminy nakładania grzywien w drodze mandatu karnego za wykroczenia drogowe zarejestrowane przez fotoradary. Policja, straż miejska i inspekcja transportu drogowego mają teraz aż 180 dni na wystawienie mandatu za wykroczenia ujawnione za pomocą przyrządu kontrolno-pomiarowego lub urządzenia rejestrującego. Chodzi o sytuacje, gdy sprawca nie został schwytany na gorącym uczynku lub bezpośrednio potem. Z kolei w przypadkach, gdy funkcjonariusz stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy (np. źle zaparkowany samochód), a nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu, mandat musi być obecnie wystawiony w 90 dni. W obu sytuacjach funkcjonariusze mieli wcześniej na to 30 dni.

Reklama

Ustalanie sprawcy

Termin 180 dni obowiązuje nie tylko wtedy, kiedy policjanci potrafią ustalić bez trudu, kto kierował pojazdem. W takim czasie trzeba wystawić mandat (np. właścicielowi pojazdu) także gdy w momencie ujawnienia wykroczenia zachodzi wątpliwość co do osoby sprawcy czynu i nie da się jej usunąć w czynnościach wyjaśniających.

Taka sytuacja może mieć miejsce, gdy np. zdjęcie z fotoradaru jest nieczytelne, a przesłuchany w charakterze świadka właściciel pojazdu nie potrafi jednoznacznie stwierdzić, czy to on w danym miejscu i czasie kierował pojazdem, czy wówczas użyczył pojazdu innej osobie.

Reklama



Ministerstwo Sprawiedliwości i Policja od dłuższego czasu stoją na stanowisku, że przewidziany w art. 97 par. 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia termin do nałożenia mandatu powinien być liczony od daty ujawnienia wykroczenia, a nie od daty ustalenia tożsamości jego sprawcy. Ujawnienie wykroczenia przez fotoradar następuje w dniu odczytania zapisów z pamięci urządzenia, a 180-dniowy okres to właśnie czas na to, aby wyjaśnić wątpliwości co do osoby sprawcy.

Inne zdanie ma część prawników i straży gminnych dysponujących fotoradarami. W ich ocenie termin ten należy liczyć od momentu, kiedy sprawca przyznał się do popełnienia wykroczenia, stawiając się osobiście w komendzie lub przesłał podpisane oświadczenie woli.

Reklama

Kierowca trafi do sądu

Przekroczenie instrukcyjnego 180-dniowego terminu skutkuje tym, że ani policja, ani straż miejska nie mają prawnej możliwości nałożenia grzywny w drodze mandatu karnego. Mogą w zamian za to wystąpić z wnioskiem o ukaranie sprawcy do sądu rejonowego.



Nowelizacja stanowi urealnienie terminów na nakładanie mandatów. Upływ poprzednio obowiązującego 30-dniowego terminu powodował, że znaczna część spraw trafiała do sądów nawet w przypadkach, w których sprawca nie negował faktu popełnienia wykroczenia, jego okoliczności i przyznając się do winy był gotów zapłacić grzywnę.

PRZYKŁAD

Co kierowca może zrobić w przypadku otrzymania mandatu zaocznego

Mandaty wystawiane kierowcom, którzy zostali przyłapani przez fotoradar, mają często postać mandatu zaocznego, który jest z reguły wysyłany drogą pocztową. Taki mandat zawsze powinien wskazywać, gdzie w terminie 7 dni od daty jego wystawienia ukarany może uiścić grzywnę. Staje się on prawomocny z chwilą zapłacenia grzywny. Wpłacenie grzywny po upływie 7 dni od daty wystawienia mandatu zaocznego nie powoduje jego prawomocności. Grzywna taka formalnie podlega zwrotowi, a na sprawcę wykroczenia należy skierować wniosek o ukaranie do sądu.

Podstawa prawna

Ustawa z 29 października 2010 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2010 r. nr 225, poz. 1466).