Rafał Zywert z łódzkiego biura maklerskiego Refleks zaznacza, że za wzrostem cen benzyny i oleju napędowego stoi między innymi osłabienie złotego, czego byliśmy świadkami w mijających dniach i wzrostu cen hurtowych.
Ostatnie dni natomiast przyniosły wyraźne ich wyhamowanie, dlatego w najbliższych dniach na stacjach nie powinniśmy widzieć dużych zmian.
Analityk dodał, że obecnie zarówno benzyna, jak i olej napędowy są najdroższe od początku grudnia 2014 roku. W dalszym ciągu jednak paliwa te oraz autogaz są około 50 gr./l tańsze niż przed rokiem.
Obecnie, średnio za litr benzyny Pb95 trzeba płacić 4,87 zł, litr oleju napędowego 4,76 zł, a litr LPG 1,94 zł.