Zmiana w PIT ma łagodzić skutki wysokich cen, natomiast w akcyzie wpłynąć na ich zmniejszenie przez obniżkę podatku na paliwo i gaz LPG. Właściciele aut mieliby zyskać możliwość odliczenia od dochodu kwoty 750 zł tytułem udokumentowanych fakturami wydatków na benzynę, olej napędowy lub gaz. Lech Janicki, ekspert podatkowy w ECDDP ocenia, że szanse na uchwalenie nowej ulgi są raczej znikome.
– Trudno spodziewać się przychylności dla tego typu rozwiązań, w sytuacji gdy planowane jest zlikwidowanie np. ulgi internetowej – komentuje nasz rozmówca.
Nowa ulga miałaby stanowić rekompensatę za przeciętny wzrost wydatków na paliwo silnikowe w gospodarstwie domowym.
– W rzeczywistości jednak kwota ta ma podlegać odliczeniu od dochodu, zmniejszając jedynie podstawę opodatkowania, wobec czego realna korzyść dla podatnika byłaby znacznie niższa – zauważa Lech Janicki.
Reklama
Drugi z projektów zakłada obniżkę akcyzy do 1474 zł/1000 litrów i gaz do 420 zł/1000 kilogramów. Wojciech Kotala, doradca podatkowy w DLA Piper Wiater wyjaśnia, że propozycje te są zgodne z prawem UE.
Reklama
– Dotyczą one tylko benzyn i LPG, a więc produktów gdzie unijne minima są obecnie znacznie przekroczone, tj. polska akcyza jest wyższa niż wymagane minimum – mówi Wojciech Kotala.
Propozycja nie spowoduje więc obniżenia akcyzy poniżej poziomu wymaganego przez UE. Jednak resort finansów konsekwentnie wymienia inne czynniki stojące na przeszkodzie obniżaniu akcyzy na paliwa. Przede wszystkim zobowiązanie Polski do ograniczenia deficytu. MF przekonuje, że obniżka akcyzy na paliwa silnikowe mogłaby spowodować ubytek dochodów wynikających z ustawy budżetowej na 2012 r. Taka sytuacja mogłaby doprowadzić do niewykonania budżetu i wzrostu deficytu.
Etap legislacyjny
Przesłanie projektów do Sejmu