Jak podał rzecznik GDKiA Maciej Zalewski, ogłoszony został przetarg na budowę ogrodzenia ochronnego przy autostradzie A-2 na odcinku od granicy z województwem wielkopolskim do węzła Stryków, obejmującym łącznie blisko 58 kilometrów trasy.

Reklama

"Wysokość nowego ogrodzenia zostanie zwiększona z 1,6 metra do 2,5 metra w związku z obecnością łosi, które od kilku lat pojawiają się w sąsiedztwie drogi i bez problemu mogą pokonać istniejące płoty. Nowo powstałe siatki i urządzenia, mają być także znacznie trwalsze i solidniejsze od obecnych" - zaznaczył Zalewski.

W czerwcu 2012 na A1 w okolicy węzła Emilia doszło do poważnego wypadku spowodowanego przez łosia. Zwierzę wtargnęło w nocy na autostradę i zderzyło się z pojazdem; w wyniku zdarzenia kierowca poniósł śmierć na miejscu, uszkodzone zostały jeszcze dwa samochody. Przedstawiciele GDDKiA tłumaczyli wówczas, że w czasie gdy budowano A1 na tym terenie nie występowały łosie, nie było zatem potrzeby budowania wysokiego ogrodzenia. Do wypadków śmiertelnych spowodowanych przez łosie dochodziło także na innych drogach województwa, m.in. w 2014 r. w Bratoszewicach.

"Leśnicy obserwują wzrost liczby wypadków drogowych z udziałem tych dużych zwierząt - dorosły łoś waży ok. 800 kg. Jedną z przyczyn jest znaczny wzrost ich populacji, spowodowany przede wszystkim obowiązującym od 2001 r. moratorium, które całkowicie zakazuje odstrzału łosi. W regionie łódzkim w 2013 r. mieliśmy 453 łosie, rok później - 498, a w ubiegłym roku leśnicy doliczyli się ich 584. Gatunek występuje także w nadleśnictwach przez które przebiegają ruchliwe drogi, min. autostrada A1" - wyjaśniła rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi Hanna Bednarek-Kolasińska.

Reklama

Zdaniem rzeczniczki RDLP, do niedawna rzadko obserwowane w łódzkich lasach łosie są szczególnym zagrożeniem dla kierowców. "Łoś nie ma naturalnych wrogów, dlatego nie boi się człowieka czy samochodu, nie atakuje go; jedynie klempa z małymi może być agresywna. Kierowcy podróżujący przez tereny leśne powinni być szczególnie ostrożni w godzinę przed zachodem i godzinę przed wschodem słońca - zwierzyna jest wtedy aktywna, wychodzi na posiłek lub z niego wraca" - dodała.

Ze względu na duże rozmiary i wagę łosie znakomicie radzą sobie z pokonywaniem ogrodzeń, zwłaszcza gdy jest to siatka, która ugina się pod ich ciężarem. Leśnicy kontrolujący grodzone uprawy leśne nie raz przekonali się, że 1,6 metrowa siatka nie stanowi dla tych zwierząt żadnej przeszkody.

Według GDDKiA, wymiana ogrodzeń i bram powinna rozpocząć się i zakończyć jeszcze w tym roku, a ich realizacja nie powinna mieć wpływu na funkcjonowanie autostrady.