Co stało się w GDDKiA, że pod koniec kwietnia p.o dyrektora urzędu straciła stanowisko? Jak wynika z informacji Radia ZET, prokuratura sprawdza, czy kobieta ujawniła "tajemnicę urzędu osobie trzeciej".

Reklama

Na dzień przed odwołaniem Ewy Tomali-Boruckiej, przez premier Ewę Kopacz, minister transportu skierowała sprawę do ABW, przekazując tajnym służbom wyniki kontroli w GDDKiA, a ABW przesłała sprawę śledczym. Teraz prokuratura sprawdza, czy informacje z resortu i ABW wystarczą, by wszcząć postępowanie.

ZOBACZ TAKŻE: Szefowa GDDKiA odwołana. "Miała bardzo dobrą opinię. To zaskoczenie">>>